Markę Missha znam od dawna. Jestem wielką fanką ich szminek. Seria Art Rouge jest po prostu fenomenalna. Są wydajne, trwałe i łatwo się nimi maluje. Kremy BB tej koreańskiej marki również miło wspominam. Dotychczas używałam Krem BB M Signature Real Complete BB Cream Missha z zawartością lipidów oraz Complexion Coordinating BB Cream. Postanowiłam przetestować krem BB z innej serii, aby porównać różnicę. O Missha M Perfect Cover już wspominałam w First Impression tam również możecie zestawić cztery różne odcienie tego kosmetyku.
Missha M Perfect Cover BB Cream SPF 42 PA+++ to koreański krem BB zapewniający naturalne i równomierne krycie. Odpowiedni dla każdego rodzaju skóry, może być stosowany jako podkład lub baza pod makijaż. Dostępny jest w kilku odcieniach, od porcelanowo jasnego po dość ciemne jak na koreańskie BB. Missha M Perfect Cover BB Cream posiada właściwości łagodzące i nawilżające. Ma działanie przeciwzmarszczkowe, rozjaśniające oraz w najwyższym stopniu (PA+++) chroni skórę przed promieniowaniem UVA. Perfekcyjnie kryje niedoskonałości, daje efekt wygładzonej, naturalnie promiennej skóry.
Skład:Water(Aqua), Cyclomethicone, Ethylhexyl Methoxycinnamate, Zinc Oxide, Caprylic/Capric Triglyceride, Mineral Oil, Phenyl Trimethicone, Talc, Arbutin, Hydrolyzed Collagen, Dimethicone, Macadamia Ternifolia Seed Oil, Squalane, Adenosine, Cetyl PEG/PPG-10/1 Dimethicone, PEG-10 Dimethicone, Polyethylene, Beeswax(Cera Alba), Glycerin, Propylene Glycol, Caviar Extract, Algae Extract, Rosa Canina Fruit Oil, Simmondsia Chinensis (Jojoba) Seed Oil, Fagus Sylvatica Bud Extract, Ceramide 3, Rosmarinus Officinalis (Rosemary) Leaf Extract, Chamomilla Recutita (Matricaria) Flower Extract, Sodium Hyaluronate, Sodium Chloride, Fragrance(Parfum), Methylparaben, Propylparaben, Disodium EDTA, Hydroxyisohexyl 3-Cyclohexene Carboxaldehyde, Butylphenyl Methylpropional, Benzyl Salicylate, Hydroxycitronellal, Alpha-Isomethyl Ionone, Hexyl Cinnamal, Linalool, Citronellol MAY CONTAIN[+/-; Titanium Dioxide(CI 77891), Iron Oxides(CI 77491, CI 77492, CI 77499).
Kosmetyk występuję w dwóch pojemnościach. Sama mam dwie wersje, tubki nieznacznie się różnią, więc za mniejszą pojemność (widoczną na zdjęciach) zapłacimy 35,19zł/20ml, a za większą 67,99zł/50ml (w Kontigo). Obydwie wersje są praktyczne i łatwo zużyć w nich kosmetyk do końca. Mój kolor to numer 21, który idealnie wtapia się w moją skórę. Nie oksyduje, więc nie ma szans, że skończymy z pomarańczową twarzą. Krem BB daje mokre wykończenie. Nie robi efektu maski. Ładnie rozświetla. Nawilża. Nie zapycha i nie uczula. Nadaje się do cery tłustej, nie spływa z niej. Bardzo trwały. Delikatnie pachnie, ale zapach nie jest uciążliwy. Podoba mi się to, że ma wysoki filtr przeciwsłoneczny i dużą gamę kolorystyczną. Jest dobrze dostępny, możemy go kupić w różnych drogeriach internetowych i stacjonarnych. Nie trzeba na niego polować.
Jaki jest Wasz ulubiony krem BB?
ClaudiaMorningstar