Krem z ekstraktem ze śluzu ślimaka Prestige, Hongikskin to drugi kosmetyk, który kupiłam na promocji z Kontigo. O kremie BB od Missha możecie przeczytać tutaj. Znajdziecie tam także także swatche tego kremu.
Ekstrakt ze śluzu ślimaka: Ślimak, który istnieje na Ziemi od ponad 600 milionów lat w kosmetyce zajmuje chwalebne miejsce. Wyciąg ze śluzu ślimaka poprawia strukturę skóry oraz przywraca jej jędrność. Regeneracja zachodzi dzięki składnikowi, którym jest siarczan chondroityny. Wpływa on na zagęszczenie struktury skóry, a tym samym na jej uelastycznienie.Krem do twarzy o wysokiej wartości odżywczej z ekstraktem ze śluzu ślimaka zapewnia skórze intensywne nawilżenie. Skóra jest gładka i miękka przez cały dzień.
Skład:Aqua, glycerin, caprylic/capric triglyceride, methylpropanediol, cetearyl alcohol, cetyl ethylhexanoate, dimethicone, peg-100 stearate, beeswax, neopentyl glycol dicaprylate/dicaprate, glyceryl stearate, sorbitan sesquioleate, polysorbate 80, snail secretion filtrate, polyglyceryl-3 methylglucose distearate, olea europaea (olive) fruit oil, citrullus lanatus (watermelon) fruit extract, luffa cylindrica fruit extract, acorus calamus root extract, hemerocallis fulva flower extract, bambusa vulgaris extract, betula alba bark/leaf extract, paeonia lactiflora extract, 1 2- hexanediol, phenoxyethanol, triethanolamine, carbomer, adenosine, disodium edta, parfum.
Przyznam się szczerze, że nigdy nie miałam kosmetyków z ekstraktem ze śluzu ślimaka, więc aby zaspokoić swoją ciekawość postanowiłam kupić krem z ekstraktem z mięczaków. Zacznę od samego kremu. Jest bezzapachowy z zbitą konsystencją. Łatwo się go rozprowadza i na prawdę szybko się wchłania. Ładnie nawilża, a po zastosowaniu buzia jest miękka. Nie podrażnia, ani nie uczula. Co do ochrony przeciwzmarszczkowej to nie wiem jak z efektami. Obstawiam, że dowiem się wkrótce. Krem zamknięty jest w ciężkim plastikowym słoiku. Ma ładny design, ale zdobienia, które wykonane są z różowego złota szybko się ścierają. Łatwo się go odkręca i zakręca. Krem jest odpowiednio zabezpieczony przez powietrzem czy zanieczyszczeniami. Co mnie zdziwiło to brak szpatułki do nakładania produktu. Od pewnego czasu to standard przy tego typu produktach pielęgnacyjnych. Za słoiczek ważący 80 gram zapłacimy 99.99 zł.
Używaliście kiedyś kremu ze śluzem ślimaka? Jakie są Wasze odczucia?
ClaudiaMorningstar