Lubię Halloween. Nie obchodzę tego święta jakoś szczególnie. W związku z tym, że dzień później jeżdżę na groby zwykle nie chodzę na imprezy tematyczne a ten dzień spędzam go przed telewizorem z tematycznymi smakołykami. Lubię horrory, więc postanowiłam po raz kolejny zrobić listę z trzema propozycjami filmów, które warto obejrzeć nie tylko w "Święto Duchów," zestawienie, które polecałam niecałe dwa lata temu możecie zobaczyć tutaj.
The Eye 2
Joey Cheng została rzucona przez swojego chłopaka z Hong Kongu Sama, przez co stara się popełnić samobójstwo, jednak nieskutecznie. Gdy dowiaduje się, że jest w ciąży, postanawia zostać przy życiu. Jednak po próbie samobójstwa Joey widzi duchy.
Bardzo dobra fabuła. Doskonała gra aktorska "Joey". Doskonała scena na przystanku autobusowym, gdzie główna bohaterka spotyka się duchem matki i syna. Plus za wykorzystywanie charakterystycznego motywu reinkarnacji. Jestem pewna, że The Eye 2 spodoba się miłośnikom horroru, który czerpie z thrillera oraz dramatu.
Wiolonczela
Mi-ju, spokojna nauczycielka muzyki przeżyła makabryczny wypadek samochodowy, w którym zginęła jej najlepsza przyjaciółka. Wspomnienia tego wydarzenia zamiast z czasem blaknąć powracają i uporządkowane życie młodej kobiety zamienia się w koszmar. Co gorsza wygląda na to, że mroczna i zła siła obrała jej rodzinę za swój cel. Dopóki Mi-ju nie znajdzie sposobu, żeby ją powstrzymać, nikt nie jest bezpieczny...
Dobry horror z elementami dramatu z wiolonczelą w roli głównej. Ciekawa fabuła, kilka dobrych zwrotów akcji a zakończenie na prawdę robi wrażenie. Film o dziwo z bardzo dobrym i jasnym przesłaniem.
Bloody Reunion
Pani Park to była nauczycielka, która jest schorowana i porusza się na wózku inwalidzkim. W pustym domu położonym nad brzegiem morza, pomaga jej dawna uczennica Mi-ja, która po śmierci swojej matki została przygarnięta przez panią Park. Kobiety zaczynają się szykować do wizyty byłych uczniów Pani Park. Zjawia się Se-ho wraz z narzeczoną Eun-young, buntowniczy Myung-ho i sympatyczny, utykający na nogę Dal-bong, seksowna Sun-hee oraz nieśmiały, zamknięty w sobie Jung-won. Powitaniom nie ma konca, wszyscy wspominają szkolne czasy. Jednak w miarę upływu czasu, klimat staje się nieprzyjemny i kłopotliwy. Okazuje się, że Pani Park nie była dobrą nauczycielką, a jej uczniowie nie przybyli tylko w odwiedziny.
Typowy slasher w wersji azjatyckiej bez wątków paranormalnych. Na pewno mogę go polecić fanom gore, krwi oraz wymyślnych scen tortur.. Dobra gra aktorska i spójnie poprowadzona historia. Jest mniej schematyczny niż amerykańskie wersje tego gatunku. Zakończenie dość zaskakujące, co myślę, że jest normą w południowo-azjatyckich horrorach.
Planujecie coś szczególnego w Halloween? Czy spędzicie ten dzień klasycznie przed telewizorem?
ClaudiaMorningstar