Strony

poniedziałek, 4 grudnia 2017

Otwarcie Tichauer Park Rybnik & Inwazja FoodTrucków 2 Urodziny!

Na przełomie czerwca i lipca wraz z moją przyjaciółką wybrałyśmy się Inwazję FoodTrucków. Tym razem impreza zlot odbył się tuż obok teatru rybnickiego, gdzie została utworzona sztuczna plaża a nie obok kościoła jak na Food Feście. Goście mogli zjeść: Easy Rider,Pickup Burger,Jadło na kółkach, El Cartel, Mono Burger Food Truck,Przystanek Ogień i Dym, wusztzkarry, Fritka.pl, Szarpnij Wieprza, The Dumplings food truck,BRUNO BAGEL, Pan Bulwa, Real Greek, BOOM BOMB Waffle, Choco Kebab Polska,Klapec. Zdecydowałam się na posiłek w dwóch miejscach w Przystanku Ogień i Dym, gdzie można zjeść dania kuchni koreańskiej oraz w Choco Kebab Polska, który serwuje czekoladowe kebaby.
Po wysłuchaniu pozytywnych opinii na temat Choco Kebab Śląsk zdecydowałam się na czekoladowego kebaba z bitą śmietaną i oreo. I wiecie co? To był najgorszy możliwy wybór, deser był koszmary. Farsz imitujący mięso mdły, bita śmietana nie zbita, rozpływała się, a o placku szkoda gadać. Oreo nie chrupało, namiękło bitą śmietaną. Bezpowrotnie straciłam 15 złotych, które mogłam wydać na frytki, koreańską tortillę kimchi czy booble waffle. W sumie mogłam je wydać na cokolwiek, tylko nie na to. Na pewno nie skuszę się ponownie ani na choco kebab ani na produkty, które serwuje ten food truck. Wolę nie ryzykować dostania kolejnego niezjadliwego posiłku.
W opozycji do niezjadliwego czekoladowego kebaba Przystanek Ogień i Dym zaserwował ucztę smaków. W menu króluje Pad Tahi, Butatasu, Burrito Kimchi,Kogi, Curry oraz  Bulgogi, na które się zdecydowałam. Mimo długiej kolejki danie otrzymałam niemal od razu. Mięso idealnie wysmażone, marynata doskonale przyprawiona. Ryż bardzo dobry jakościowo.Wszystkie składniki doskonale do siebie pasują. Kartonowe pudełeczko kryło bogactwo smaków. W przyszłości na pewno skuszę się na kimbab oraz burrito z kimchi.
ClaudiaMorningstar
Szablon dla Bloggera stworzony przez Blokotka