Jestem wielką fanką horrorów. Czym straszniejsze tym lepsze. Szczególnie upodobałam sobie amerykańskie slashery. Kto z nas nie pamięta kultowej serii Krzyk? Nie wspominając nawet o Hallowen czy Koszmar z ulicy Wiązów z Freddy Kreuegerem? Niestety z roku na rok poziom spada. Śmiertelna gorączka 2, The Human race czy Martwy Krzyk to jedne z najgorszych filmów tego millenium. W związku z tym postanowiłam poszukać ciekawych produkcji z innych kontynentów. Ponieważ nie znalazłam dobrych pozycji w Europie (nie wspominając o polskich filmach) wzięłam pod uwagę rynek azjatycki. W dniu dzisiejszym wiele z Was będzie szukać przerażającej superprodukcji na ten wyjątkowy dzień. W związku z tym przygotowałam "Top 3" horrorów z Kraju Kwitnącej Wiśni oraz Korei Południowej.
Opowieść o dwóch siostrach
Fabuła na pierwszy rzut oka wydaje się bardzo prosta. Dwie siostry wracają wracają do domu po długotrwałym leczeniu w szpitalu psychiatrycznym. Trafiły tam z powodu samobójczej śmierci ich matki. Macocha traktuje je osobliwie, a ojciec zdaje się całkowicie tego nie zauważać. Jest całkowicie zauroczony nową żoną. Fani ciężkiego klimatu z pewnością będą usatysfakcjonowani. Końcówka zaskakująca, ale wszystko wyjaśnia. Na uwagę zasługuje znakomita obsada, realistyczne ujęcia i spójna fabuła.

As The Goods will
Film, którego autorem jest japoński mistrz grozy Takashi Miike. Twórca takich obrazów filmowych jak "Gra Wstępna" czy "Lekcja zła". Tym razem akcja rozgrywa się w szkole. Pewnego dnia podczas jednej z nudnych lekcji niespodziewanie wybucha głowa nauczyciela. Shun Takahata wraz z innymi uczniami zmuszeni są do wzięcia udziału w okrutnej grze. Fabuła przypomina mi Battle Royale. Zmienia się tylko przeciwnik. Uczniowie nie walczą przeciwko sobie tylko symbolom z azjatyckiej kultury, takim jak lalka Daruma, maneki deko (charakterystyczna figurka kotka z wyciągniętą przednią łapką) czy Kokeshi. Dobry horror z elementami satyry z zaskakującym finałem.

Mourning Grave
Zarówno Koreańczycy jak i Japończycy chętnie czerpią inspiracje z mitologii, wierzeń oraz przesądów. Dlatego nikogo nie dziwią Kumiho (lisy o siedmiu ogonach), duchy, bogowie czy inne ponadnaturalne istoty w dramach czy filmach. Doskonałe połączenie lekkiej komedii romantycznej z horrorem. Główny bohater od dziecka widzi zjawy. Bardzo podoba mi się motyw zemsty, który jest bardzo popularny. Obraz porusza takie kwestie jak przemoc w szkole czy brak reakcji ze strony nauczycieli, rodziców czy dyrekcji co niejednokrotnie prowadzi tragedii. Mourning Grave jest idealny dla fanów "Carrie" Stephena Kinga.
A jakie są Wasze plany na ten wieczór? Spędzicie go w domu przed telewizorem a może pójdziecie na dyskotekę wraz z przyjaciółmi?
ClaudiaMorningstar
A ja polecam klątwę ju on - jeden z najlepszych horrorów jakie widziałam ^^
OdpowiedzUsuńyollowe.blogspot.com
Nie dla mnie takie filmy..
OdpowiedzUsuńJa w ogole nie siegam po horrory, ale jesli ktos lubi :P
OdpowiedzUsuńNo to mam co nadrabiać :)
OdpowiedzUsuńznam i lubię ;D
OdpowiedzUsuńObejrzę na pewno coś :D
OdpowiedzUsuńO mój Boże, nie mogę oglądać horrorów... Jestem nienormalna bo później się boję i nakręcam. :-D Masakra. Obserwuję. :-)
OdpowiedzUsuńJestem fanką azjatyckiego kina, więc widziałam wszystkie wymienione przez Ciebie filmy i całkowicie się zgadzam, że idealnie nadają się na hallowen :D
OdpowiedzUsuńSakurakotoo ❀ ❀ ❀
As the Goods Will brzmi świetnie. Lubię takie klimaty. Szczególnie że dzieje się to w szkole, a takie horrory są moimi ulubionymi.
OdpowiedzUsuńMój bolg
Bardzo boję się horrorów, jak obejrzę jeden mocny to mam gwarancję, że przez kolejne tygodnie nie będę mogła spać w nocy. Ale uwielbiam ich klimat, taki mroczy i niecodzienny.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam zyskałaś nowego stałego czytelnika :))
https://recenzjella.blogspot.com/
Zdecydowanie nie lubię horrorów :D
OdpowiedzUsuńja w ogóle nie oglądam horrorów, to nie na moje nerwy
OdpowiedzUsuńNo w życiu ... 😅 boje się zapowiedzi horrorów w kinie a co dopiera jak bym miala obejrzeć cały film 😅 świetny blog, obserwuje i zapraszam do siebie.
OdpowiedzUsuń