Strony

środa, 28 sierpnia 2019

Top anime, które widziałam w 2018r. cz.2

W związku z tym, że dzisiaj mamy środę tak jak obiecałam wrzucam  kolejną "topową dychę" anime, które widziałam w poprzednim roku. 
Devil's Line

Codzienność Tsukasy niczym nie różni się od życia innych studentów. Dziewczyna skupia się na nauce, kontaktach z przyjaciółmi, a także jak wiele innych osób plotkuje na temat ostatnich tajemniczych zdarzeń. Media donoszą bowiem o serii niepokojących morderstw, a niektóre źródła podają, jakoby ofiary zostały zgwałcone oraz pozbawione krwi. Kto jednak uwierzyłby w tak irracjonalne pogłoski?

Wampiry, które nie są podróbami Edwarda ze zmierzchu to to co lubię najbardziej. Chociaż fakt mamy tutaj związek, albo raczej początek relacji typu krwiopijca-człowiek to bohaterowie są bardziej mroczni i doroślejsi. A bohaterka nie jest bezmózgą amebą jak w Diabolik Lovers. Idiotyzm tamtej bohaterki rozwalił skalę. A tutaj mimo że nie jest to postać tak krwawa jak Anzai to i tak daje radę. Plus jak za muzykę i za bardzo dobrą kreskę. 
Dance with Devils 

Ritsuka Tachibana to dziewczyna mieszkająca w Shiko wraz z matką, Marią. Wiedzie tam spokojne życie uczennicy drugiej klasy liceum Akademii Shika. Wszystko ulega zmianie pewnego dnia, kiedy w pobliżu Ritsuki pojawiają się demony w postaci przystojnych mężczyzn. Z pewnego powodu dziewczyna zdaje się je przyciągać...

Jeden z najlepszych piosenek openingowych, które słyszałam. Barokowa ścieżka dźwiękowa bardzo dobrze oddaje klimat tego anime. Mimo że to jest tzw. rewerse harem to Ritsuka nie bezmyślną idiotką jak w Diabolik Lovers. Przy czytaniu tego testu wiecie na pewno po co nie sięgnąć, bo to anime jest tak złe, że "trzepie mną" na samą wzmiankę o tym "cudownym" japońskim serialu animowanym. Wracając do "Tańca z Diabłami" plus za fabułę i pomysł. W końcu Ci dobrzy nie zawsze są tymi "najczystszymi".
Kakegurui

Yumeko Jabami lubi grać o wysoką stawkę. Teraz zamierza zgarnąć wszystko w akademii Hyakkaou, której uczniowie są oceniani na podstawie ich umiejętności hazardowych.

Seria na której punkcie mam małą obsesję. Openingi zarówno pierwszej jak i drugiej serii to mistrzostwo. Mimo że są utrzymane w różnym stylu poziomem na prawdę dają radę. Fabuła bardzo oryginalna, w końcu niecodziennie spotyka się szkoły, w których wszystko załatwia się za pomocą hazardu. Anime, które ma bardzo wyjątkową kreskę jak i sposób przedstawienia mimiki postaci. Samą postać Jabami po prostu uwielbiam. Po olbrzymiej ilości "słodkich idiotek" mamy postać, którą albo kochamy albo nienawidzimy. Ale jedno jest pewne, na pewno zapadnie nam w pamięci. 
Classroom of  the Elite

Liceum Koudo Ikusei zostało założone przez rząd Japonii w jednym celu – wychowania przyszłych elit kraju. Jego ukończenie gwarantuje dostanie się na studia i uzyskanie pracy. Uczniowie przydzielani są do klas według kryterium posiadanych zdolności. Do klasy A chodzą najlepsi, a do D najgorsi. Na start każdy uczeń otrzymuje sto tysięcy punktów o identycznej wartości w jenach, za które może kupować wszystko na terenie szkoły. Szybko się jednak okazuje, że życie nie może być tak piękne – aby otrzymać wypłatę następnego miesiąca, cała klasa musi uzbierać punkty. Decydują one nie tylko o ilości pieniędzy na kontach uczniów, ale także o pozycji klasy w hierarchii. Możliwe jest więc przeskoczenie wyżej i spadek w hierarchii, jeśli niższa klasa uzbiera więcej punktów.

Przyznam się szczerze, że rzadko sięgam po anime, które rozgrywa się w szkole, ale to wyjątkowo mi się podobało. Podobał mi się pomysł powstania elitarnej szkoły, która jest jednocześnie epicentrum życia, a przyznane punkty są traktowane jako pieniądze. Pomysł ciekawy, postacie da się lubić a kreska jest dobra. Czego chcieć więcej?
Btooom!

Ryouta Sakamoto to bezrobotny, który znalazł się wraz z kilkudziesięcioma innymi osobami na bezludnej wyspie, gdzie należy pozbyć się 7 przeciwników, aby wrócić do domu. 

Motyw gry przeniesionej do rzeczywistości bardzo mi się spodobał.  Bohaterowie w porządku. Cudowny opening, a wykonanie techniczne bardzo dobre. Praktycznie cała akcja dzieje się głęboko w dżungli, więc twórcy bardzo drobiazgowo oddali tamtejszy klimat.  
Noragami

Bóg Yato, zbierając fundusze na własną świątynię, za niewielką opłatą udziela ludziom pomocy. Tym sposobem poznaje nastoletnią Hiyori, której dusza z nieznanych powodów opuszcza ciało.

Bardzo dobre anime z elementami fantasy. Przyjemne, raczej lekkie, bez zbędnej przemocy czy dramatów. Cudowna kreska i dobrze poprowadzona logiczna fabuła bez dziur. I chociaż postać Yato czasami irytuje jestem w stanie mu to wybaczyć. W końcu jest bogiem, a czyż oni nie są (nie)idealni?
Inu x Boku SS

Rezydencja Ayakashi Kan jest miejscem, do którego wstęp mają jedynie ci, w których żyłach płynie choć odrobina krwi istot nadprzyrodzonych. Jedną z nich jest Ririchiyo - jedyna dziedziczka zamożnego rodu Shirakiin. Ze względu na pochodzenie i pozycję dziewczyna od urodzenia żyje pod stałą ochroną. By uzyskać choć odrobinę wolności i niezależności postanawia zamieszkać właśnie w Ayakashi Kan. Jednym z przywilejów jakie oferuje to miejsce, jest możliwość zatrudnienia osobistej ochrony w postaci agenta Secret Service, z którego Ririchiyo rezygnuje. Jakież jest więc jej zdziwienie, gdy u jej drzwi zjawia się Sōshi Miketsukami - przydzielony dziewczynie ochroniarz i sługa zarazem.

Ciekawy romans z sporą ilością komedii i odrobiną dramatu. Bardzo ładnie wykreowane postacie. Podoba mi się postać Soshi mimo że niekiedy to dupek, ale wybaczam mu. Mam słabość do Youkai. Dobra historia, która się nie ciągnie. 
Sakurako- san no Ashimoto ni wa Shitai ga Umatteiru

Uczeń szkoły średniej - Tatewaki Shoutarou mieszkający w mieście Asahikawa w prefekturze Hokkaido spotyka Kujou Sakurako - kobietę, której pasją są kości. Posiada ona umiejętność wnikliwej analizy szczątków. Tatewaki towarzyszy jej przy badaniu wielu przypadków.

Bardzo dobre anime z silną postacią damską. Pomysł na serię też oryginalny, ponieważ po raz pierwszy spotykam się z japońskim serialem animowanym, którego motywem przewodnim są kości. Wspaniale odwzorowane kadry oraz szczegóły postaci. Idealne dla tych, którzy lubią motyw Sherlocka Holmesa i rozwiązywanie różnych zagadek. 
Brave 10 

Rok przed bitwą pod Sekigaharą, która zakończyła okres Sengoku, ninja zwany Saizou Kirigakure ratuje nieznaną mu dziewczynę przed atakiem zabójców. Nieznajoma przedstawia mu się jako Isanami, kapłanka, której świątynia została zniszczona przez Tokugawę Ieyasu. Tymczasem wróg Sengoku, Yukimura Sanada, postanawia zgromadzić dziecięciu najsilniejszych wojowników. Gdy ci będą przybywać jeden po drugim, powoli ujawniać będzie się tajemnicza moc Isanami.

Przyjemne anime z elementami humoru, które dobrze się ogląda. Dobry humor, w porządku przedstawieni bohaterowie. Fabuła nie najgorsza, ale dość przewidywalna.  
Soredemo Sekai wa Utsukushii

Nike, księżniczka Księstwa Deszczu, dla dobra kraju zaręcza się z władającym Królestwem Słońca i młodszym od niej Liviusem.

Bardzo delikatny dobry romans, który pokazuje, że przeciwieństwa się przyciągają z elementami humoru. Doskonała oprawa dźwiękowa. Przyjemna kreska. Sposób wykreowania bohaterów nieziemski. Postać Nike po prostu uwielbiam. Idealny dla tych, którzy poszukują krótkiej historii o miłości. 

Dla zainteresowanych części zamykające rok 2018: top koreańskich dram cz.1top koreańskich dram część. 2,  top japońskich dram,top chińskich dram, anime część 1  oraz części zamykające rok 2017: ogólne podsumowanie rokutop japońskich dramtop koreańskich dram cz.1top koreańskich dram cz.2top chińskich dramtop animetop mang cz.1top mang cz.2 i oczywiście top manhua cz.1 i top manhua cz.2. Więc jeżeli potrzebujecie więcej propozycji do obejrzenia to serdecznie zapraszam.

Ps. Wszystkie opisy anime jak i grafiki je obrazujące nie są moją własnością. Są to materiały promującą daną dramę. 
ClaudiaMorningstar

33 komentarze :

  1. Gry są całkiem ciekawe, pewnie zeapomniałabym o całym życiu, bo zawsze się wciągam 😂 W liceum chodziłam do klasy D 😀

    OdpowiedzUsuń
  2. Anime to mój konik także widziałam większość z wymienionych przez Ciebie serii :D
    Pamiętam, że szczególnie podobało mi się Sorodemo Sekai oraz Kakegurui. Co do Sakurako-san to mam w planach ;)

    Sakurakotoo ❀ ❀ ❀

    OdpowiedzUsuń
  3. chyba nigdy nie widziałam takiego filmu anime od początku do końca.

    OdpowiedzUsuń
  4. Dance with Devils to było ogromne zaskoczenie, ta muzyka! Inu x Boku SS
    też było zaskakujące, okazało się dużo bardziej emocjonujące niż przypuszczałam. A Noragami to jedno z moich top 10 anime wszech czasów, uwielbiam je i marzę, aby powstał trzeci sezon ^^

    OdpowiedzUsuń
  5. Oj anime to całkowicie nie moje klimaty, kiedyś chciałam się przekonać, ale jakoś nie mogę ;p

    OdpowiedzUsuń
  6. Anime to nie moja bajka, ale znam dużo osób, które bardzo to lubią. :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Trzeba kilku z nich się przyjrzeć :)

    OdpowiedzUsuń
  8. To niestety nie moja bajka, ale kopiuję linka i podsyłam młodszej kuzynce. To zdecydowanie jej klimaty, a ten post wydaje się bardzo pomocny w wyborze ciekawych anime.

    OdpowiedzUsuń
  9. O, znalazłam coś dla siebie, co zapewne zaraz włączę - mówię o Brave 10. Dance withe Devils zaliczone jakjiś czas temu. Jeśli lubisz motywy lisa i inteligentnej (w miarę) bohaterki, polecam Kamisama Hajimemashita. Zacne. Ja nadal jeszcze grzęznę w sadze Naruto, a właściwie Boruto. I po raz kolejny oglądam Full Metal Panic!, chociaż to anime jest pod znakiem mechów, więc niekoniecznie może przypaść ci do gustu. Ale bohaterka jest jedną z moich ulubionych, jeśli chodzi o charakterek.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ten komentarz został usunięty przez autora.

      Usuń
    2. Och, dobra, doczytałam pierwszą część anime, gdzie Kamisama (...) jest wymienione :D
      Btw, anime Sakurako- san no Ashimoto ni wa Shitai ga Umatteiru bardzo mi się tematycznie skojarzyło z serialem "Bones". Może jakaś inspiracja?....Zaraz obejrzę i ocenię :)

      Usuń
  10. ja z Anime ograniczam się jedynie do dragon balla, reszta mnie jakoś nie porywa kompletnie ;D

    OdpowiedzUsuń
  11. Ostatnio widzę, że anime są coraz popularniejsze albo to ja mam takie tyły ;)
    Niczego nie widziałam jak do tej pory :)

    OdpowiedzUsuń
  12. ja z anime znam li dragon ball:D

    OdpowiedzUsuń
  13. Aj, nie przepadam za Anime. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Ja nie mam na ten temat nic do powiedzenia, ponieważ nie oglądam anime ;)

    OdpowiedzUsuń
  15. Nie oglądałam żadnej z nich, ale może kiedyś ;)

    OdpowiedzUsuń
  16. great anime, useful review...
    thank you for sharing...

    OdpowiedzUsuń
  17. Muszę nadrobić zaległości i kiedyś znaleść chwilę i coś z tych propozycji obejrzeć ;)

    OdpowiedzUsuń
  18. Muszę sobie chyba gdzieś zapisać ten post :D

    OdpowiedzUsuń
  19. Chyba zacznę robić listę na podstawie Twoich zestawień... :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Kiedyś widziałam kilka anime... pamiętam, że podobały mi się "Wilcze dzieci" i jeszcze jakieś, którego już nie pamietam ;)

    OdpowiedzUsuń
  21. Średnio lubię anime ,tak więc czekam na kolejne,innego rodzaju,propozycje filmowe ☺
    Pozdrawiam
    Lili

    OdpowiedzUsuń
  22. Zawsze wolałam dramy od anime :)
    www.whothatgirl.pl

    OdpowiedzUsuń
  23. Kolejne ciekawe propozycje. Może się na ktoeus skuszę. :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Oj, anime to całkowicie nie moje klimaty ;)

    OdpowiedzUsuń
  25. Witaj
    Dzisiaj wpadłam do Ciebie na chwilkę z krótką wizytą. Chciałabym się pożegnać. Wyjeżdżam na urlop.
    Niestety nie napiszę do Ciebie z dalekiej podróży. Ale po powrocie napiszę na pewno. I znowu dzięki Tobie będę odkrywać nowy dla mnie świat.
    Ty także odpoczywaj, nabieraj energii i chłoń promienie słońca i witaminę D. Na pewno jej zapas przyda się w listopadzie. Chociaż dzisiaj ja także myślęże już jesień
    Pozdrawiam ostatnimi przygotowaniami do wyjazdu

    OdpowiedzUsuń
  26. Ciekawa jestem czy coś by mnie z tej listy porwało ;p może kiedyś się przekonam do Anime :)

    OdpowiedzUsuń
  27. Anime kojarzę z wczesnej młodości, pamiętam, że sporo leciało tego typu kreskówek w tv, i jako nastolatka bardzo, bardzo je lubiłam - postacie są zawsze tak delikatne i magiczne, że trudno od nich się oderwać :)

    OdpowiedzUsuń
  28. Zdobądź 5500 euro każdego dnia przez 2 lata

    Zobacz, jak to działa, czy wiesz, że możesz włamać się do dowolnego automatycznego bankomatu (ATM) za pomocą zhakowanej karty bankomatowej? Podejmij decyzję przed złożeniem wniosku, prosta transakcja... Zamów teraz pustą kartę bankomatową i zyskaj miliony w ciągu tygodnia!: skontaktuj się z nami

    za pośrednictwem adresu e-mail: johnwhiteblankatmcardjackpost@gmail.com


    Posiadamy specjalnie zaprogramowane karty bankomatowe, które można wykorzystać do włamywania się do bankomatów, kart bankomatowych można wypłacić w bankomacie lub przeciągnąć, w sklepach i POS. Sprzedajemy te karty wszystkim naszym klientom i zainteresowanym nabywcom na całym świecie, karta ma dzienny limit wypłat w wysokości 5500 euro w bankomacie i do 50 000 euro limitu wydatków w sklepach w zależności od rodzaju karty, którą zamawiasz: a także jeśli jesteś w razie potrzeby skorzystania z innych usług hakerskich, jesteśmy tu dla Ciebie o każdej porze dnia.

    Aby uzyskać więcej informacji, wyślij do nas e-mail na adres johnwhiteblankatmcardjackpost@gmail.com



    OTO NASZ CENNIK KART ATM:

    Karty, które wypłacają 5500 euro dziennie, kosztują 350 euro

    Karty, które wypłacają 10 000 euro dziennie, kosztują 450 euro

    Karty, które wypłacają 35 000 euro dziennie, kosztują 850 euro

    Karty, które wypłacają 50 000 euro dziennie, kosztują 4500 euro

    Karty, które wypłacają 100 000 euro dziennie, kosztują 7500 euro

    zdecyduj się przed złożeniem wniosku, prosta transakcja !!!

    Cena zawiera koszty wysyłki, zamów teraz: skontaktuj się z nami przez

    adres e-mail: johnwhiteblankatmcardjackpost@gmail.com

    OdpowiedzUsuń

Szablon dla Bloggera stworzony przez Blokotka