Strony

poniedziałek, 17 października 2022

Gdzie na dim sum? Oczywiście do Oriental City!

Wszyscy wiedzą, że uwielbiam dim sumy. Będąc na krótkiej wycieczce w Amsterdamie, postanowiłam zjeść dobry posiłek w chińskiej restauracji. Długo się wahałam, ponieważ wybór lokali serwujący tego typu kuchni jest dość spory. Ostatecznie zdecydowałam się zajrzeć do Oriental City, który specjalizuje się w kuchni kantońskiej. 
Po dostaniu menu, które jest po angielsku, holendersku i chińsku a dodatkowo przy każdym daniu znajduje się zdjęcie, zdecydowałam się na kilka pozycji. Co bardzo mi się podoba to sposób zamówienia. Po zdecydowaniu się na co mamy ochotę zaznaczamy pozycję oraz ilość porcji na kartce po czym oddajemy ją kelnerce. Gdy nasze zamówienie będzie gotowe to przywiezie je na wózku gastronomicznym. Zawsze podoba mi się to rozwiązanie, praktyczne i ergonomiczne. Na początek  zamówiłam "steamed dumpings of minced pork&shrimps" (7.50 euro).  Shumai były fenomenalne. Dobre ciasto, sprężyste. Farsz to mini dzieło sztuki, dobrze doprawione, soczyste i było go dużo. Najlepsza pozycja, którą jadłam. I zwróćcie uwagę  na charakterystyczny wygląd. Czyż nie przypomina sakiewki?
Tej pozycji nie miałam w planach, ale "steamed red ricesheet rolls filled with prawns and cripsy sheet" akurat im się skończyły. No cóż zdarza się. Dlatego zamiast tego zamówiłam "steamed ricesheet rolls filled with prawns" (9.20 euro). Ryżowe  naleśniki były cienkie i delikatne w smaku. Krewetki duże, chrupiące. Sos nadawał całości charakterystycznego smaku.
I na koniec zamówiłam "steamed chinese buns filled with roasted pork" (5.90 euro). Pychota, bułeczki w smaku przypominające śląskie pampuchy. Delikatne i puszyste. Z dużą ilością farszu. Z mięsem i słodkawym sosem. A do picia zamówiłam herbatę chińską (2,50euro), który podano w charakterystycznym chińskim imbryczku. Za cały obiad zapłaciłam 25.10 euro. Warto było wydać każdy cent.
Bardzo dobry serwis. Obsługa z pewnością pomoże Wam w wyborze, jest uprzejma i nie wymaga napiwku. Kelnerka bardzo się zdziwiła, gdy nie chciałam reszty. Możliwość płatności kartą albo gotówką. Lokal duży, posiada kilka pięter. Z okna rozpościera się widok na Amsterdam. Stoliki dostosowane zarówno dla klientów jedzących solo jak i dla dużych grup. Prosto urządzony, ze smakiem bez dodatku kiczu. Chętnie wybiorę się tam ponownie z przyjaciółmi, bo zdążyłam spróbować tylko niewielkiej ilości dań, a reszta kusi, zwłaszcza "Oriental City's Signature Sweet DimSum Platter," "rabbit coconut pudding" brzmi przepysznie a na zdjęciu prezentuje się przeuroczo.
ClaudiaMorningstar

29 komentarzy :

  1. Wybiore sie chetnie nastepnym razem ,gdy bede w Amsterdamie. Jak Twoje ogolne wrazenia w Amsterdamie?
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Gdybym była fanką tej kuchni, to po Twojej recenzji z pewnością bym chciała spróbować tych wszystkich potraw :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Kurczę, ale to dobrze wygląda! Mega! Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Wspaniałe, piękne i smakowite.
    Spróbowałabym z ogromną przyjemnością <3

    OdpowiedzUsuń
  5. Wygląda dobrze. Chętnie bym spróbowała :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Dawno nie jadłam takich pyszności, a szkoda...

    OdpowiedzUsuń
  7. Nigdy nie byłam w Amsterdamie:) Jedzonko wygląda smakowicie 🙂

    OdpowiedzUsuń
  8. no, no, wszystko wygląda wyjątkowo smacznie!

    OdpowiedzUsuń
  9. No jak będę w Amsterdamie to koniecznie tam wpadnę.

    OdpowiedzUsuń
  10. Bardzo bym chciała kiedyś spróbować te bułeczki, które Twoim zdaniem w smaku przypominają śląskie pampuchy. Jestem ciekawa, czy smakują tak dobrze, jak wyglądają.

    OdpowiedzUsuń
  11. Uwielbiam chińską herbatę. Czarna Yunnan to moja ulubiona. :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Kuchnia kantońska jest super! Zgłodniałam od tych smakowitości ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. te bułeczki wyglądają przepysznie

    OdpowiedzUsuń
  14. Nigdy nie jadłam nic z chińskiej kuchni :) W Amsterdamie też jeszcze nigdy nie byłam :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Może kiedyś uda mi się odwiedzić to miejsce :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Rzeczywiście, przypomina sakiewkę :)
    Fajnie że jesteś zadowolona z wizyty w tej restauracji :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  17. Ciekawy sposób komunikacji poprzez karteczki. Napewno dla pewnej grupy osób to duży plus.

    OdpowiedzUsuń
  18. Amsterdam jest the best! Byłam 3 lata temu, na dodatek w dzień urodzin króla. Oj działo się :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Jak dla mnie to jedzenie to jest dzieło sztuki, tak wspaniale wygląda, a smakuje przewnie jeszcze lepiej.

    OdpowiedzUsuń
  20. Niech ten obiad szybciej mi się gotuje, bo patrząc na Twój post mega zgłodniałam :D

    OdpowiedzUsuń
  21. Zdjęcia potraw kuszą. Narobiłaś mi ochoty :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Witaj pukaniem deszczu za oknem
    Oj, zrobiłam się głodna. Muszę w końcu zjeść śniadanie.
    Pozdrawiam końcówką urlopu

    OdpowiedzUsuń
  23. Aż chce się spróbować :) Coraz bardziej dzięki tobie przekonuje się do kuchni orientalnej

    OdpowiedzUsuń
  24. Ładne miejsce i pyszne potrawy jak sądzę. Pozdrawiam :-).

    OdpowiedzUsuń
  25. uwielbiam jeść, więc chętie wypróbowałabym coś z tego co zamówiłaś

    OdpowiedzUsuń

Szablon dla Bloggera stworzony przez Blokotka