Dzisiaj ostatni z testów gotowych produktów garmażeryjnych, które kupiłam w Biedronce podczas akcji z okazji Chińskiego Nowego roku. Jeżeli macie ochotę przeczytać o poprzednich testach na temat gyoz lub chińskich pierożków to serdecznie Was do tego zachęcam. Dziś skupimy się na mięsnych japońskich pierożkach z kurczakiem.
Pierożki zapakowanie identycznie jak poprzednia wersja z warzywami. Cena jak i waga pierożków się nie zmieniły. Sposób przygotowania także nie.
Ciasto odpowiedniej grubości, chrupiące. Farsz smaczny, dobrze doprawiony. I co najważniejsze pierogi, nie rozpadły się podczas smażenia. Ten test nie okazał się klapą. Wręcz przeciwnie. Jest to całkiem smaczny gotowy produkt, który zaspokoi mały głód.
A Wy jak ocenianie ten produkt? Sięgacie czasem po gotowe produkty czy wolicie ich unikać?
ClaudiaMorningstar
Dobrze, że farsz jest smaczny. To mnie przekonuje.
OdpowiedzUsuńmnie też:)
UsuńNigdy nie widziałam ich produktów. Ale teraz gdy będę sama mieszkać, czasem skuszę się na tego typu produktu
OdpowiedzUsuńomom ale bym jadła:D
OdpowiedzUsuńaż zgłodniałam.
OdpowiedzUsuńO to chyba najlepiej z całej trójki wypadły :)
OdpowiedzUsuńSmakowicie wygląda już tytuł posta. :)
OdpowiedzUsuńU nas jest to różnie, czasem pichcimy sami a czasem z udogodnień też korzystamy - w końcu po to są :)
Niektóre pierogi z Biedronki mają koszmarny farsz, ale skoro piszesz, zż tutaj jest ok, to jednak się skuszę.
OdpowiedzUsuńCiasto chrupiące po podsmażone :) W tych gotowych pierogach ciasto zawsze jest jałowe i rozlazłe - nadają się do zjedzenia tylko po podsmażeniu (farsz również smakuje lepiej). Jakieś trzy razy jadłam takie gotowe pierogi (nie te konkretnie) to wiem z doświadczenia :P Jeśli w przyszłości jeszcze zdecydujesz się na takie pierogi (chociaż lepiej zamówić w jakieś pierogarni jeśli masz możliwość), to tylko podsmażaj ale uważaj aby nie spalić :)
OdpowiedzUsuńKiedyś je jadłam :) kupiłam coś podobnego w Biedronce
OdpowiedzUsuńdelicious...yummy
OdpowiedzUsuńRaczej wolę unikać, mam to szczęście, że gotuje w domu mój mężczyzna :D Pozdrawiam:*
OdpowiedzUsuńHejka. Powiem Ci, że się mile zaskoczyłam, spodziwałam się kolejnego kartkowego bloga a tu jedzonko, bardzo się cieszę bo często się kupuje kota w worku i jedno jest lepsze a jedno jest gorsze, mało tego wiele produktów się zwyczajnie omija bo się ich nie zna
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :-*
Ale mi narobiłaś smaka :)
OdpowiedzUsuńChętnie spróbowałabym takich pierożków :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam! wy-stardoll.blogspot.com
Ja uwielbiam domowe pierogi z kapustą i grzybami :D
OdpowiedzUsuńCzasami sięgam po gotowe dania :(
OdpowiedzUsuńChyba je kiedyś próbowałam nawet :D
OdpowiedzUsuńWolę raczej sama coś przygotować :) Bardzo lubię gotowac i staram się unikac gotowych produktów. Jakbym mogła to bym sama tworzyła od podstaw :)
OdpowiedzUsuńNie widziałam tych pierożków, a chętnie bym któreś wypróbowała. ;)
OdpowiedzUsuńWyglądają bardzo apetycznie!
OdpowiedzUsuńCzasem zdarza mi się kupować dania gotowe,ale w połowie mi nie smakują...dlatego chętnie czytam wpisy polecające,dzięki czemu wiem na co się kusić :) spróbuję jak tylko jeszcze gdzieś je znajdę :)
OdpowiedzUsuńHmmm ja mięsa gotowego raczej nie kupuję... :D
OdpowiedzUsuńŚlinka mi cieknie na ich widok, ale raczej nie kupuję gotowych dań z mięsem.
OdpowiedzUsuńjakoś mi to smakowicie nie wygląda;D
OdpowiedzUsuńTakich jeszcze nie jadłam ;)
OdpowiedzUsuńWow ! Widzę, że ja jestem daleko w tyle ! Nie znam tych pierożków, a Ty już trzy razy o nich napisałaś ! Powinnam chyba nadrobić zaległości konkretną degustacją. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńWyglądają kusząco, aż ślinka leci 😍
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
https://jmzphotography.eu
W sumie to dość często sięgam po gotowe produkty, bo staram się trzymać z dala od kuchni. Talentu kulinarnego nie mam :D
OdpowiedzUsuńNie próbowałam, ale przypuszczam, że mi by też smakowały :)
OdpowiedzUsuńFajnie, że teraz w sklepach mamy dostęp do produktów z różnych kuchni świata, bo możemy spróbować czy dana kuchnia nam pasuje i samemu włączyć jakaś potrawę do codziennego domowego gotowania.
OdpowiedzUsuńJa jestem pod wielkim wrażeniem kuchni pięciu przemian, podobno leczy różne choroby, Polecam książkę Beaty Pawlikowskiej pt. Moja dieta Cud i Moje zdrowe przepisy.
Przepisy Beaty są proste i jednogarnkowe i myślę, że nie zabierają dużo czasu. Jej dieta opierająca się na kuchni pięciu przemian pozwala łatwo się trzymać zasad po diecie Gersona i poście warzywno owocowym dr Dąbrowskiej. Naprawdę polecam.
U mnie nowy post na moich rozstajach . Prowadzę kilka blogów ;-)))
have a great day
OdpowiedzUsuńI was eating a lot of these on my fav japanese restaurant in Bolivia, I love it.
OdpowiedzUsuńXOXO, BEA.
https://seempiternal.blogspot.com
Ja nie przepadam za gotowymi produktami, jednak z braku czasu to dobre rozwiązanie :) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńPrzeczytałam poprzednie wpisy i byłam zawiedziona. Dobrze, że chociaż ten produkt okazał się niezły. Może wybiorę się na zakupy. ;)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię smaki azjatyckie.
Czasami kupuję gotowe dania, w końcu nie zawsze chce się stać przy kuchni. ;)
Nigdy ich nie jadłam. Ogólnie wszelkie pierogi wolę na słodko ( poza ruskimi ), ale bardzo chętnie bym wypróbowała.
OdpowiedzUsuńtak jak poprzednio, próbowałam i bardzo mi smakowały :-)
OdpowiedzUsuńI have enjoyed your series of dumpling posts. I generally only eat dumplings when I am out at a Chinese restaurant, but these home cook versions look tasty.
OdpowiedzUsuńSięgam czasem po takie gotowe produkty. Jednak te pierożki mi nie smakowały.
OdpowiedzUsuńPycha! musze sama isc kupic bo juz sie nam pokonczyly
OdpowiedzUsuńChętnie bym spróbowała :)
OdpowiedzUsuńZapraszam także do siebie na nowy post - KLIK
Ja nie przepadam za kupnym żarciem :D Wolę sama coś zrobić :D
OdpowiedzUsuńJeszcze nie próbowałam tych pierożków. Bardzo lubię pyzy z mięsem lub bez. kiedyś sama je robiłam,ale wolę kupione.Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńNie jadłam ich, ale teraz mam na nie ochotę :)
OdpowiedzUsuńObserwuję
This time I just saw the look of this food ... it looks really good
OdpowiedzUsuńStaram sie sama gotowac, ale czasami kupuje gotowca na czarna godzine
OdpowiedzUsuńNie jadam i nie jadałam gotowców, wszystko robię sama, nie nęcą mnie nawet.
OdpowiedzUsuńProsto można zrobić takie danie samemu. Pozdrawiam Claudio.