Strony

czwartek, 15 lipca 2021

Asia Deli, czyli połączenie sklepu i restauracji w jednym

Zoo w Krakowie jest bardzo dobrze urządzone. Na duży plus zasługuje dobre połączenie komunikacji miejskiej, cena biletu i różnorodność zwierząt. Kuleje tylko w jednym punkcie: gastronomia. Dlatego postanowiłyśmy zjeść w okolicy. I tak oto w odległości około dwóch km od ogrodu zoologicznego (na ul. Świętej Jadwigi) przyszedł z pomocą Asia Deli. Miejsce, który łączy w sobie sklep i restauracje. Dlaczego wspominam o adresie? Ponieważ w Krakowie są 3 punkty tych delikatesów ale tylko 1 ma wydzielone miejsce, gdzie kucharz przygotowuje posiłki.
Na początek zamówiłyśmy zestaw tempura (20sztuk:6x Futomaki z cukinia w tempurze, 8x Uramaki Ebiten z krewetką, 6x Futomaki z tatarem z łososia/79zł). Obydwie uwielbiamy tempurę. Dla niewtajemniczonych jest to sposób przygotowania dania, całego bądź poszczególnych składników. Bierzemy rolkę, krewetkę, jakieś warzywo itp. zanurzamy w cieście i wrzucamy na głębokim tłusczu. Dobrze przyrządzona panierka jest chrupiąca, tak zresztą tutaj było. Składniki były także bardzo świeże, a ryż doskonale przyrządzony. Sama rolka była bardzo dobrze złożona, jedzenie jej było prawdziwą przyjemnością.

Pathai z krewetkami (29zł/porcja) to chyba najlepsza wersja jaką jadłam w Polsce, a uwierzcie mi, że zjadłam ich dużo. Jestem wielką fanką tego dania. Ta porcja była fenomenalna. Sprężysty makaron i soczyste krewetki a sos bajka. Bardzo dobry balans słodkości. I zapomniałabym o gyozie z wieprzowiną (25zł/8sztuk). Smaczna przystawka z charakterystycznie przysmażoną jedną stroną. Cienkie ciasto, dobrze sklejone z aromatycznym farszem. A do picia zamówiłyśmy po japońskiej oranżadzie melonowej (12zł/sztuka). Słodka, smaczna i zimna, bo z lodówki. Zabawy z otwieraniem co nie miara. Zabawny pomysł z kulką wpadającą do szyjki butelki. Do posiłku dostałyśmy smaczną herbatę. Była zimna i delikatnie słodka, idealna na panujący wówczas upał. Nie ma także z zapakowaniem resztek na wynos, tak też zrobiłyśmy z rolką sushi, ponieważ nie dałyśmy rady jej zjeść. A oprócz tego, że zjemy na miejscu to możemy zamówić jedzenie z dostawą do domu poprzez aplikację pyszne.pl. Alternatywą jest także zadzwonienie do lokalu i odbiór osobisty.


I przechodząc do części "marketowej". Największe wrażenie robi do mnie jak zwykle ceramika. Możemy kupić cieszące oko miski do ramenu, talerzyki czy czarki do alkoholu. Oprócz gotowców kupimy także ryż, makaron, ciecierzycę a nawet herbatę na wagę. W zamrażarkach znajdują się mandu, mochi w kilku smakach czy krewetki tygrysie. A na lodówkach klasyka: tofu, kombucha, woda kokosowa, majonez, limonki, imbir czy papryczki. Sklep nie importuje produktów tylko z jednego kraju, więc są chińskie, japońskie, tajskie, koreańskie a nawet indyjskie marki. Duży wybór produktów sypkich, sosów, napoi słodyczy i zupek/dań instant. Chociaż wydaje mi się, że ceny niektórych produktów są wyższe niż w Katowickim K-shop czy Warszawskiej Azjatce. Przykładowo za Neoguri Ramyun zapłacimy 6,90zł, czyli tyle samo co za Chapaghetti. Tappoki Rice w pudełku to koszt 12,40zł a zupa hot Korea od Nana 6,20 zł. Miła obsługa. Podoba mi się karta lojalnościowa, za każde wydane 30 złotych otrzymujemy pieczątkę. Za 10-tą otrzymamy herbatę smakową. Uzbierałam już 4. 
 
Znacie Asia Deli? Gdzie robicie azjatyckie zakupy w Krakowie?
ClaudiaMorningstar

9 komentarzy :

  1. Ja bym chętnie skorzystała ze sklepu.

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie znam, rzadko bywam w Krakowie, a jak już to nie chodzę po sklepach, ale jedzenie, które pokazałaś wygląda pysznie chętnie bym zjadła coś takiego:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Miejsca nie znam, na razie planuję wybrać się do Azjatki, tak z ciekawości, zobaczyć, kupić itp :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Muszę polecić to miejsce mojej kuzynce. Ona uwielbia takie klimaty.

    OdpowiedzUsuń
  5. Ale pyszności. Aż ślinka cieknie.

    OdpowiedzUsuń
  6. Bardzo ciekawie i smakowicie to wygląda 😋

    OdpowiedzUsuń
  7. chętnie bym się do takiego sklepu-restauracji wybrała! dania, które zaprezentowałaś to wszystko, co uwielbiam w kuchni azjatyckiej! sushi, tempura, pad thai! <3 (jadam regularnie w jednej z gdyńskich knajpek :P ) no i gyoza. momentalnie zrobiłam się głodna xD

    OdpowiedzUsuń
  8. fajnie jak przybywa takich smacznych miejsc :)

    OdpowiedzUsuń

Szablon dla Bloggera stworzony przez Blokotka