Strony

poniedziałek, 12 października 2020

Sushi w Zakopanem, czyli Omakase Sushi Zakopane

W obecnych pandemicznych czasach zagraniczne wyjazdy do Azji są utrudnione. W związku z tym, że moje wakacyjne plany nie wypaliły postanowiłam zrelaksować się w górach, wypadło na Zakopane. Po zjedzeniu olbrzymiej ilości regionalnych potraw miałam ochotę na coś innego. Po przeszukaniu google zdecydowałam się odwiedzić Sushi Omakase, który mieści się na Tadeusza Kościuszki 10 w Zakopanem. Łatwo tam trafić, ponieważ lokal znajduje się w bliskiej okolicy głównej ulicy Krupówek, obok Lidla i  Hebe. Bez problemu dostaniecie się tam komunikacją miejską, ponieważ restauracja znajduje się tuż obok przystanku autobusowego Zakopane Al. 3-go Maja Górne.
Na początek zdecydowaliśmy się na zestaw sushi, w końcu na to wszyscy mieliśmy ochotę. Zamówiliśmy zestaw tempura tempura (22 sztuki/105zł) w skład, którego wchodzą: uromaki:8x krewetka w tempurze z pikantnym ogórkiem i awokado, 8x tuńczyk w panko z majonezem, awokado i tobiko czerwonym oraz futomak: 6x tatar z łososia (cała rolka w tempurze). Jestem wielką fanką tempury, więc wybór był dość oczywisty. I powiem Wam, że się nie zawiodłam. Ryż był kleisty, a rolka nie rozpadała się, składniki były świeże i dobrej jakości, tempura chrupiąca, odpowiednie wysmażona. Po prostu smakowało mi. Było także ładnie podane i cieszyło oko. Dodatkowo zamówiliśmy dwie rodzaje zup: miso z łososiem, sałatą rzymską, grzybami shitake i porem (20zł) oraz kimchi z tofu, bekonem, wołowiną oraz kapustą (35zł). Moja zupa z kimchi była fenomenalna. Ostra, bardzo dobrze doprawiona. Bekon był chrupiący a kimchi przyjemne pikantne. Tofu rozpływało się w ustach. Z miso shiru mam pewien problem. Wywar był bardzo smaczny, łosoś delikanty ale nie mam zielonego pojęcia dlaczego kucharz dodał tam sałatę rzymską. Ani nie zmienia ona smaku potrawy, ani ładnie wygląda. Wywalcie sałatę i będzie super. Do picia skusiliśmy się na bardzo smaczną herbatę liściastą- sencha sakura (16zł), którą podano w żelaznym imbryczku z pasującymi do niego czarkami. Dodatkowo skusiłam się na kieliszek  wino śliwkowego Choya, które było bardzo dobrze schłodzone.
Tak nam się tam spodobało, że postanowiliśmy zjeść tam ponownie. Tym razem zamówiliśmy sam zestaw VI (39sztuk/170złotych) z nigiri: okoń, tuńczyk,seriola,łosoś wędzony i makrela marynowana, hosomaki: maślana marynowana,makrela marynowana, tykwa, rzodkiew, uromaki: pstrąg, tuńczyk, futomaki:krewetki. Jak w poprzedniej wizycie bardzo dobry zestaw. Ponownie składniki były bardzo dobrej jakości, a ryby i owoce morza bardzo świeże, więc nie musimy obawiać się nieświeżego sushi. Ryż ponownie był klejący a poszczególne kawałki rolki odpowiedniej wielkości. Najbardziej smakowała mi rolka z krewetkami, po prostu uwielbiam te skorupiaki. Do czego mam zastrzeżenie? Do sałaty maślanej, nie mam zielonego pojęcia po co ona tam jest. Do picia ponownie zamówiliśmy herbatę liściastą w dzbanku hijcha (16zł), która ponownie bardzo nam smakowała. Z alkoholi skusiliśmy się na nihonshu, które było smaczne, chociaż wolałabym aby podano je w innej zastawie niż herbacianej. 
Omakase Sushi Zakopane trudno przegapić, restauracja jest bardzo dobrze opisana. Bardzo podoba mi się wnętrze lokalu. Jest bardzo ładnie zaprojektowany. Występuje tu dużo drewna, a tapeta brzy barze bardzo mi się podoba.Stoliki są na bieżąco dezynfekowane. Można robić rezerwację czy to przez fb czy telefonicznie. Obsługa miła i znająca się na rzeczy, umiejąca doradzić. Posiłki wydawane szybko, nie trzeba długo czekać. Rolki robione na bieżąco. Plus za czytelną kartę. Oprócz zestawów sushi, mają pojedyncze rolki, sashimi, z dań głównych łososia. Z zup jest jeszcze kilka rodzajów ramenu, którego nie próbowałam, chociaż był do kupienia w dwóch wersjach: z polędwicą wołową i z owocami morza (45zł).  
Przyznajcie się. Kto tam był oprócz mnie?
ClaudiaMorningstar

12 komentarzy :

  1. kocham suszi:) omom:) zdrowe, sycące i smaczne:) niestety też drogie...

    OdpowiedzUsuń
  2. Trochę daleko jak dla mnie, ale może przy okazji odwiedzę i zjem dobre sushi :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Pysznie wygląda to sushi. Mniam, mniam.

    OdpowiedzUsuń
  4. Pyszne miejsce, odwiedzę, będąc w Zakopanem :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Wygląda przepysznie ^^ muszę się tam kiedyś wybrać bo to całkiem blisko :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Sushi to nie jest moje ulubione jedzenie ale raz na jakiś czas lubię :) wyglada smakowicie :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Jak ja uwielbiam sushi ! Mniam ! Zjadłabym !

    OdpowiedzUsuń
  8. Narobiłaś mi smaka na sushi :)

    OdpowiedzUsuń
  9. O nie, do sushi się nie przekonam 😁
    Nie próbowałam i raczej nie spróbuje...
    Ale herbata i to wino śliwkowe-bardzo chętnie 😉
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  10. Do Zakopanego nie mam daleko, więc może się tam wybiorę :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Brzmi tak pysznie, że mam ochotę wsiąść w auto i jechać do Zakopanego! :D

    OdpowiedzUsuń

Szablon dla Bloggera stworzony przez Blokotka