Strony

czwartek, 6 czerwca 2019

Hada Labo Tokyo Moisturising Cream

Japońskie oraz koreańskie marki szturmem wkraczają na polski drogeryjny rynek kosmetyczny. W Hebe bez problemu dostaniemy produkty takich marek jak Skin79, Yoskine, Benton, Sesamis, natomiast w Rossmanie od pewnego czasu możemy kupić peelingi Apieu, kramy BB  marki Missha oraz produkty do pielęgnacji firmy Hada Labo Tokyo z serii przeznaczonej na rynek europejski.
Skład: Aqua, Glycerin, Dipropylene Glycol, Diglycerin, Squalane, Caprylic/Capric Triglyceride, Carbomer, Dimethicone, PEG-20 Sorbitan Isostearate, Triethanolamine, Stearyl Alcohol, Sodium Hyaluronate, Behenyl Alcohol, Glyceryl Stearate, Phytosteryl/Octyldodecyl Lauroyl Glutamate, Sodium Acetylated Hyaluronate, Disodium EDTA, Methylparaben, Propylparaben.

Opis producenta: KREM NAWILŻAJĄCO-WYGŁADZAJĄCY NA DZIEŃ I NA NOC. Lekki i puszysty krem, który dzięki wysokiemu stężeniu Super Hyaluronic Acid™ bardzo silnie nawadnia i wygładza cerę, pozostawiając ją odświeżoną, rozświetloną i niewiarygodnie miękką. Spowalnia procesy starzenia. Produkt polecany także dla cery wrażliwej.

Opis zastosowania:Delikatnie wklepać w oczyszczoną skórę twarzy i szyi. Aplikować rano i wieczorem. Najlepsze efekty uzyskamy stosując także Lotion No.1 – Super Hydrator i krem pod oczy Hada Labo Tokyo™.
Krem zamknięty w plastikowym lustrzanym słoiczku imitującym szklane opakowanie. W środku znajduje się biała nakładka, która sprawia, że produkt kosmetyk nie wypłynie z pojemnika. Polubiłam jego żelową konsystencję. Sam krem jest koloru mleka i zupełnie nie pachnie, więc przypadnie do gustu osobom, które lubią bezzapachowe kosmetyki. Nie zapycha porów. Łatwo się go aplikuje na skórę twarzy. Lekka formuła sprawia, ze jest idealny na wiosnę i lato. Szybko się wchłania, nawilża skórę. Jest to krem zarówno na dzień jak i na noc. Jest to kosmetyk z"białej linii" co oznacza, że dedykowany jest każdemu rodzaju cery w każdym wieku. 
ClaudiaMorningstar

24 komentarze :

  1. Ja akurat nie lubię bezzapachowych kosmetyków.

    OdpowiedzUsuń
  2. Czasem lepiej jak kosmetyk nie ma zapachu bo niektóre wręcz duszą swoją wonią :)

    Buziaki:*
    Wracam z nowym postem - > WWW.KARYN.PL

    OdpowiedzUsuń
  3. nie miałam go,ale dużo dobrego słyszałam już o samej marce! :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Fajny ten kremik :) Lubię takie lekkie konsystencje :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Zaciekawiłaś mnie tym kremikiem :D Pozdrawiam!
    wy-stardoll.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  6. Słyszałam już trochę dobrego o tej marce. Jestem ciekawa tego kremu. :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie znam, chociaż też wolę zapachowe.Yoskine testowałam chyba z 10 lat temu, uczulił mnie skubany :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Nie wiem, czy bym go wypróbowała. Miałam krem pod oczy i nic nie działał...

    OdpowiedzUsuń
  9. good product to be used during "dry" seasons

    OdpowiedzUsuń
  10. Bardzo lubię japońskie kosmetyki :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Muszę spróbować w końcu tych kosmetyków :-)

    OdpowiedzUsuń
  12. Właśnie szukam jakiegoś fajnego kremu

    OdpowiedzUsuń
  13. Wydaje sie byc fajny ten krem, kupie go sobie kiedy moj aktualny sie skonczy :)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  14. brak zapachu to coś czego ludzie szukają, ponoć nie wielki mają wybór.

    OdpowiedzUsuń
  15. Pierwszy raz słyszę o tej marce, ale dosyć ciekawy produkt. Może skusiłabym się na ten krem pod oczy :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Chyba szczególnie latem jest nam potrzebne nawilżanie, lubię takie lekkie kremy:-)

    OdpowiedzUsuń
  17. To zdecydowanie kosmetyk dla mnie! Przy najbliższych zakupach na pewno skuszę się na ten kremik, w końcu muszę sama się przekonać jak zadziała na mnie, bo z każdą recenzją kusi mnie coraz bardziej :D
    Pozdrawiam serdecznie, dołączam do grona czytelników
    Aleksandra

    OdpowiedzUsuń
  18. Witaj jeszcze wiosennym porankiem
    Właśnie znalazłam chwilę czasu, aby ponownie powędrować po wirtualnym świecie i odpowiedzieć na miłe słowa. W moim Ogrodzie czasem bowiem zapominam o wszystkim, ważna jest tylko ta chwila.... Tak czas biegnie nie zważając na nic.
    A za pomysł z kremem dziękuję Właśnie szukam czegoś nawilżającego.
    Pogody w sercu i radości płynącej z pięknej, dojrzałej Pani Wiosny

    OdpowiedzUsuń
  19. Miałem linię męską i dobrze wspominam

    OdpowiedzUsuń
  20. Bardzo lubię takie kremy, jak tylko będę w Hebe, chyba się na niego skuszę. 😃
    Pozdrawiam
    Lili

    OdpowiedzUsuń
  21. Znam markę z widzenia, ale niczego nie używałam. Fajnie, że jest lekki.
    Pozdrawiam!
    Blonde Kitsune

    OdpowiedzUsuń
  22. Od wielu lat interesuję się japońską pielęgnacją twarzy, a wieloetapowa pielęgnacja twarzy pomogła mi się pozbyć cery trądzikowej. Też polecam kremy Hada Labo Tokyo, ponieważ ich głównym składnikiem jest kwas hialuronowy.

    OdpowiedzUsuń

Szablon dla Bloggera stworzony przez Blokotka