Nie znam osoby, która nie lubiłaby sushi. Sama uwielbiam tę japońską potrawę i jeśli miałabym nieograniczone fundusze to codziennie odwiedzałabym bary serwujące sushi w różnych wariantach smakowych. Niestety jako biedna studentka muszę polować na ciekawe oferty promocyjne w dobrych restauracjach. Czasem zdarzy mi się kupić gotowy produkt w hipermarkecie, ale czy warto wydawać na taki posiłek ciężko zarobione pieniądze?
Sushi, czyli japońska potrawa złożona z gotowanego ryżu zaprawionego octem ryżowym z dodatkiem owoców morza, ryb, nori, warzyw i innych smacznych rzeczy. Moje sushi zamknięte było szczelnym plastikowym pudełku, a te z kolei zostało owinięte kartonem. Swojego boxa zakupiłam w Tesco w Galerii Silesia City Center za 3.75 z 14.99zł. Było tak tanie, ponieważ kończyła się data przydatności. Na opakowaniu mamy podany skład, który moim zdaniem powinien być krótszy, kaloryczność, wagę oraz skład opakowania: 3 szt.kalifornia, 3 szt.tilapia, 2 szt. kalifornia surmimi, 2 szt.maki wegetariańskie, wasabi, nigri i sos sojowy. Miłym dodatkiem są drewniane pałeczki.
Po otworzeniu boxa naszym oczom ukazują się przepysznie wyglądające rolki. Sushi kalifornijskie z awokado, rzepy i ogórka zielonego bardzo mi smakowało. Tilapia niemiło mnie zaskoczyła. Miała być na ostro, a wyszła łagodnie. Rozczarowała mnie. Kalifornia surimi i maki wegetariańskie uważam za udane. Jedyne co mi się nie podoba to ryż, który pozostawia wiele do życzenia. Wasabi, sos sojowy, gari poprawne. Niestety w pudełku nie ma miejsca na sos. Polecam jeść rękoma, ponieważ pałeczki wykonane są tragicznie i nie da się nimi sprawnie posługiwać. Podsumowując jeśli uda mi się spotkać taki box ponownie za 3.75 zł. to ponownie trafi do mojego koszyka, za wyższą cenę niekoniecznie.
Claudia Morningstar
Ja próbowałam,ale niestety nie polubiliśmy się niestety.
OdpowiedzUsuńTo nie są moje smaki.
a ja znam - mojego Brata. Nie znosi niczego, co "rybne" :)
OdpowiedzUsuńJa za to uwielbiam. I tez uśmiecham się na tego typu promocje ;-)
Szczerze to nigdy nie jadłam sushi ;)
OdpowiedzUsuńNie lubię, nie ważne skąd by nie było :D
OdpowiedzUsuńnowy wpis na blogu - zapraszam!
Nigdy nie jadłam sushi i się jakoś do tego nie garnę :D
OdpowiedzUsuńUwielbiam sushi
OdpowiedzUsuńNo to już znasz- ja nie lubię sushi :)))
OdpowiedzUsuńMamy okazję zobaczyć Pani bloga po raz pierwszy i jesteśmy pod wrażeniem, będziemy zaglądać częściej! :heart: Zapraszamy Panią i czytelników do wzięcia w udziału w konkursie walentynkowym, w którym można wygrać perfumy Carolina Herrera Good Girl, Armani Acqua Di Gio Profumo oraz voucher. http://wisebears.pl/konkurs-walentynkowy/
OdpowiedzUsuńTrzymamy kciuki i pozdrawiamy!
I ja również nie lubię, także grono tych osób się powiększa :)
OdpowiedzUsuńuwielbiam suszi choć rzadko je jem... ale mi pasuje takie połączenie smaków :D jeszcze z sosem sojowym i wasabi omom ;p obserwuję i do siebie zapraszam:)
OdpowiedzUsuńMi najbardziej smakowało to robione samemu w domu :)
OdpowiedzUsuńo ja też sama robiłam:D
UsuńNigdy nie jadłam suski z restauracji, a te, które kupiłam w markecie były beznadziejne. Nie skreślam jednak tej potrawy, muszę spróbować prawdziwego, a wtedy ocenię :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
uwielbiam sushi ale nigdy nie kupiłam gotowego w markecie
OdpowiedzUsuńjadłam nie jest złe aczkolwiek cóż nie ma to jak sushi świeże :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam sushi :) Nawet czasami sama robię :)
OdpowiedzUsuńJestem prawdziwą wielbicielką sushi i miałam ostatnio taki zestaw za ok. 25 zł ale trafiłam na bardzo smaczny i wart swojej ceny :P
OdpowiedzUsuńZapraszam na swojego Bloga Sakurakotoo
Ja należę do tych nielubiących ,ale post jest bardzo ciekawy. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńJa należę do tych nielubiących ,ale post jest bardzo ciekawy. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńJa znam akurat sporo osób, które za sushi nie przepadają :D od czasu do czasu jadam, chociaż nie mam na nie ochoty szczególnie często. Także zdarza mi się kupować sklepowe, a ostatnio zamawiałam z Narada Sushi. Najlepsze było z tempurą <3
OdpowiedzUsuńto kwestia gustu co kto lubi:)
UsuńUwielbiam sushi, ale ze względu na cenę... jem je stosunkowo rzadko (o wiele rzadziej niż bym chciała ;)), a w Tesco niejednokrotnie na takiej promocji w Tesco sushi upolowałam...jedno było lepsze, a drugie gorsze.
OdpowiedzUsuńCzasem jadam, ale większość w moim domu nie przepada i dlatego prawie u nas nie gości.
OdpowiedzUsuńW życiu nie jadłam sushi, ale za 3,75 nie bałabym się spróbować. :D
OdpowiedzUsuńUwielbiam sushi i najchętniej jadłabym je co drugi dzień :)
OdpowiedzUsuńAhh.. ja nie lubię sushi. :) Nie lubię owoców morza, nie przepadam za rybami więc nie jadam sushi. :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za odwiedziny! :)
lubię maki, niestety te z supermarketów nie są zbyt smaczne...
OdpowiedzUsuńJakoś nie jestem przekonana do takich gotowych box'ów z sushi :)
OdpowiedzUsuńja sushi jem tlyko przygotowane od razu ;) takich kupnych się boję ;)
OdpowiedzUsuńUwielbiam Sushi, każde i na pewno by mi spakowało.
OdpowiedzUsuńAle promo! Też bym brała. Najbardziej lubię z krewetkami i surimi, bo nie przepada za łososiem.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do mnie na KONKURS!
Interesujący post! W moim domu tylko ja jestem fanką sushi, uwielbiam owoce morza i ryby... Pozdrawiam cieplutko :)
OdpowiedzUsuńChętnie bym spróbowała :)
OdpowiedzUsuńhttp://aleksisaliss.blogspot.com/
Odwdzięczam się za każdą obserwacje :)
My też kochamy sushi, ale najczęściej robimy je po prostu w domu. Po sushi w Japonii i w Chinach to polskie nie do końca nam smakuje:(
OdpowiedzUsuńJa zwykle kupuję sushi w Biedronce, chociaż jadłam i to z Tesco (też kupione w promocyjnej cenie ;P). Muszę przyznać, że lubię po nie sięgać- w jednym pudełeczku tyle pyszności :) Fajnie że często jest też dodany sos sojowy, wasabi i marynowany imbir :)
OdpowiedzUsuńSushi z biedry jest okropne :<
UsuńJa też lubię ale raz trafiłam,że ryż był świeży i było pyszne.Teraz czasem kupuję ale jak dla mnie właśnie ten ryż psuje cały smak.
OdpowiedzUsuńNigdy nie jadłam sushi, jakoś nie mogę się przemóc
OdpowiedzUsuńMi początkowo sushi nie przypadło do gustu zaś Mąż "zakochał się" już po pierwszym kawałku - tym sposobem częściej gościło w domu więc i ja powoli się do niego przekonywałam :D Sięgaliśmy po te gotowe zestawy jednak od kilku miesięcy wykonujemy je sami w domu :)
OdpowiedzUsuńNigdy nie próbowałam sushi. Nie jestem zbyt otwarta na nowe smaki, ale muszę to w końcu zmienić:)
OdpowiedzUsuńJa zazwyczaj kupuję w sushi.net, aczkolwiek Tokyo sushi też jest calkiem spoko ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Urban Vagabond
Uwielbiam sushi i czasami kupuję sobie to z hipermarketów, ja swoje kupuję w Piotrze i Pawle. Wolę jednak to ciepłe i świeżo przygotowane w restauracji. dlatego raz na miesiąc wychodzę z chłopakiem na randkę :)
OdpowiedzUsuńOjjj zjadłabym sushi !
OdpowiedzUsuńDo tej pory nie miałam odwagi skusić się na sushi z marketu, ale jeśli trafię w dobrej cenie, tym razem zaryzykuję :)
OdpowiedzUsuńPrzyznam się szczerze że jeszcze nie próbowałam sushi ;)
OdpowiedzUsuńDzień dobry! :)
OdpowiedzUsuńNa początek chciałem podziękować za odwiedzenie mojego bloga oraz za dodanie komentarza.
Sushi jest bardzo smaczne. Ja bardzo nie lubię wasabi. Strasznie jest ostry, a ja bardzo nie lubię tak ostrych dań.
Pozdrawiam serdecznie,
Patryk
Poznajmy się :) Mam na imię Kasia i nienawidzę sushi. To już znasz osobę, która nie tylko nie lubi, ale wręcz nienawidzi sushi ;)
OdpowiedzUsuńUwielbiam sushi jednak nie sushi z marketów...zdecydowanie wolę wybrać się jakiejś restauracji od czasu do czasu!Jadłem już w kilku i najlepsze sushi serwują w Sushi Wesoła!Nigiri jest u nich rewelacyjne;)
OdpowiedzUsuńZgadzam się z Tobą!Nigiri w Sushi Wesoła...palce lizać!!!
UsuńDla mnie bardzo ważne jest aby sushi było świeżę dlatego też zawsze jadam je w Nanaki Sushi!!A jeśli chodzi o sushi z marketów to probowałem raz iii nie dało się tego przełkąć;/Nie polecam!
OdpowiedzUsuńJadłem sushi w kilku sushi barach w stolicy i najświeższe było w Nanaki Sushi dlatego też od jakiegoś czasu dość często do nich wpadam.Jadam u nich zazwyczaj futomaki czasami też nigirii a ty?:D
UsuńNie lubie sushi, jak mam wybierac to wolę chińską kuchnię.
OdpowiedzUsuńWpadłam na Twojego bloga i jestem szczerze zachwycona. Uwielbiam ich kulturę, wszystko :) A u Ciebie jest bardzo ciekawie ;)
OdpowiedzUsuńSushi kocham, jednak unikam takich kupionych w marketach ;)
super
OdpowiedzUsuńJa dopóki nie spróbowałam to często mówiłam, jak coś takiego można jeść. Teraz zmieniłam zdanie. Już kilka rzeczy sama w domu przygotowywałam, smakowało wszystkim. Na https://duka.com/pl/jedzenie-i-serwowanie-potraw/naczynia-do-serwowania-potraw/zestawy-do-sushi/ zamówię sobie odpowiednie naczynia, bo będę częściej tego typu smakołyki robić.
OdpowiedzUsuń