Strony

poniedziałek, 24 lutego 2025

Senka Perfect Whip, nawilżająca pianka oczyszczająca do twarzy, wzbogacona jedwabiem i kwasem hialuronowym

Podczas na prawdę dużych zakupów w Don Quijote do mojego koszyka wpadły liczne kosmetyki pielęgnacyjne w tym kilka opakowań słynnej oczyszczającej pianki marki Senka. 
Opakowanie jest ciekawe. Z jednej strony wykonane jest z miękkiego plastiku, dzięki któremu możemy bez problemu wycisnąć odpowiednią ilość kosmetyku a z drugiej jednak strony za sprawą dużego korka możemy stabilnie położyć tubkę w łazience bez obaw, że nasza pianka się przewróci. Dodatkowo moja wersja zawiera limitowaną szatę graficzną z serii Pokemon. Czy grafika z Pikachu nie jest po prostu urocza?
Sposób użycia: Niewielką ilość kremu nanieść na dłonie i wymieszać z wodą, aż do utworzenia się gęstej piany (można zrobić to za pomocą specjalnej siateczki dostępnej w naszym sklepie). Ubitą piankę nakładamy na twarz, delikatnie masujemy skórę i spłukujemy wodą. 

Skład: Water, Stearic Acid, PEG-8, Myristic Acid, Potassium Hydroxide, Glycerin, Lauric Acid, Alcohol Denat., Butylene Glycol, Glyceryl Stearate SE, Polyquaternium-7, Phytosteryl/ Octydodecyl Lauroyl Glutamate, Sericin, Disodium EDTA, Potassium Sorbate, Tocopherol, Methylparaben, Propylparaben, Fragrance.

Jak dla mnie produkt jest po prostu fenomenalny. Zużyłam kilka opakowań i chętnie w przyszłości sięgnę po niego  ponownie. Nie uczula, nie podrażnia, po zmyciu nie pozostawia nieprzyjemnego uczucia ściągnięcia skóry. Doskonale zmywa olej oraz resztki makijażu. Jest niesamowicie wydajny, niewielka ilość kremu (wielkości ziarenka groszku) zmienia się w wydajną piankę, którą dogłębnie oczyścimy twarz. Bezzapachowa. Bardzo tania, nawet sprowadzając ją z zagranicy czy zamawiając ją z polskich sklepach internetowych. Z pewnością się sprawdzi jeśli jesteś posiadaczką cery tłustej lub mieszanej. Dla osób z delikatną skórą poleciłabym wersję "low ph" z wąkrotką azjatycką. Klasyczna może być za mocna i powodować podrażnienia.

ClaudiaMorningstar

sobota, 22 lutego 2025

Japońskie dobroci

Mam znajomego. Poznaliśmy się na japońskiej grupie językowej. Widzimy się dwa razy w roku. Na tych spotkaniach wymieniamy się drobnymi upominkami takimi jak słodycze, alkohol czy książki. Taka (skrócone imię znajomego) wie co lubię dlatego dostałam kilka paczek słonych przekąsek i puszek jasnego piwa. Jak kiedyś będziecie w Japonii to skoczcie do combini lub marketu po te dobroci.
Na pierwszy ogień idzie Sapporo Ichiban Supervised by Hidakaya. Przyznam się szczerze, że nie jadłam go będąc w Japonii dlatego ucieszyłam się, że znalazł się w mojej paczuszce. Zupa aromatyczna, z mocno wyczuwalnym czosnkiem, łagodna z delikatnym posmakiem chili. Nie wiem dlaczego myślałam, że wywar będzie bardzo pikantny. Bardzo smaczny makaron! Chociaż nie pobija tego od Nongshim. Było go w sam raz, nie posklejał się, nie był także za gruby. Zjadłam kilka takich miseczek i powiem Wam, że jeśli będę miała możliwość kupienia tego produktu to z całą pewnością wyląduje w moim koszyku.
Orzeszki ziemne oraz ryżowe krakersy o kształcie nasion kaki o smaku wasabi to idealna przekąska do piwa! Pikantna, chrupiąca oraz niskokaloryczna. Lekka. Przepyszna. Do kupienia w sieci sklepów Lawson.
A skoro mówimy o alkoholu to nie można zapomnieć o Ichiban Shibori Kirin Beer z limitowanej zimowej edycji. Bardzo dobry lager o delikatnym smaku. Zdecydowanie lżejszy od oryginalnej wersji. Bardzo aromatyczny, przyjemny zapach sodu a przy tym smak niecierpki oraz niegorzki. Spójrzcie na tą piękną jasną barwę i dużą ilość bąbelków, które nie utrzymują się długo. Idealny wybór dla tych, którzy nie są fanami gorzkich piw.

ClaudiaMorningstar
Szablon dla Bloggera stworzony przez Blokotka