Gdy ostatnio robiłam zakupy w perfumerii Douglas do mojego niewielkiego koszyka oprócz plastrów oczyszczających nos
trafił również kolejny kosmetyk pielęgnacyjny, za który zapłaciłam
9.90zł. Mowa tu oczywiście o masce na stopy marki Cettua, która ma za
zadanie łagodzić je i nawilżać. Mocznik i kwas salicylowy mają się
pozbyć modzeli. Natomiast olejek z mięty pieprzowej regeneruje zmęczone
stopy. Produkt zawiera również betainę i masło shea. Jeśli poszukujesz
czegoś co odmieni stan Twoje podbicia to ten produkt jest z pewnością
dla Ciebie.
Skład: Water/Aqua,Glycerin,Cyclopentasiloxane,Cyclohexasiloxane,Butylene Glycol, Urea, Betaine, Polyglyceryl-3 Methylglucose Distearate, Cetearyl Alkohol,Micro crystaline Wax, Stearic Acid, Bytyrospermum Parkii (Shea) Butter, Lonicera Japonica (Honeysuckle) Flower Extract, Zanthoxylum Piperitum Fruit Extract, Citrus Paradisi (Grapefruit) Fruit Extract, Camelia Sinesis Leaf Extract, Carbomer, Dimethicone, Mentha Piperita (Pepper Mint) Oil, Sodium Sulfate, Salicylid Acid, Xanthan Gum, Melaleuca Alternifolia (Teaa Three) Leaf Oil, Sodium Xydroxide, Disodium Edtam Phenoxyethanol.
Sama maska zamknięta jest w prostej miętowej saszetce. Składa się z dwóch części: bawełnianej na której znajdują się składniki odżywcze i powłoki wykonanej z cienkiego plastiku, aby esencja została tylko na stopach, a nie dodatkowo na dywanie czy panelach. Co do samego działania. Muszę przyznać, że ten produkt jest świetny. Moje stopy są nawilżone i wygładzone. Wizualnie wyglądają o niebo lepiej. Myślę, że w przyszłości kupię ten kosmetyk ponownie, chyba że będę w trakcie testów innej maski nawilżającej.
Claudia Morningstar.
Ciekawy produkt, jeszcze go nie miałam, za to mam w zapasie złuszczające skarpetki z tonymoly i cały czas myślę - użyć ich czy nie :)
OdpowiedzUsuńLubię takie maski na stópki ;)
OdpowiedzUsuńTej marki nie znam, ale ogólnie bardzo lubię taką formę maseczki dla stóp :)
OdpowiedzUsuńNa pewno wiele by mi ta maseczka pomogła! :)
OdpowiedzUsuńPrzydałaby mi się. Pozdrawiam i obserwuję ♥
OdpowiedzUsuńmój blog
Chętnie bym ją wypróbowała bo mam straszne problemy ze swoimi stopami.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Moje stopy są raczej mało wymagające, więc pewnie u mnie też by się sprawdziła :)
OdpowiedzUsuńA ja z innej beczki :D Czy Morningstar to Twoje nazwisko czy zapożyczone z mojego ulubionego serialu? :D
OdpowiedzUsuńLubię takie produkty do stóp.
OdpowiedzUsuńMam tego typu maskę, ale czeka i czeka i nie może się doczekać aż po nią sięgnę :)
OdpowiedzUsuńMiałam w życiu jedną maskę na stopy i na razie więcej nie chce... bardzo niewygodnie mi się w tym siedzi
OdpowiedzUsuńbędę musiała wypróbować :) pozdrawiam i zostaję tu na dłużej :)
OdpowiedzUsuńInteresująca :)
OdpowiedzUsuń