W moim rodzinnym mieście mamy 3 restauracje, które czerpią inspiracje z kuchni wietnamskiej: Guty, Asian Bistro oraz właśnie Ha long.
Półmisek z wołowiną (18zł) z ryżem. Surówka smaczna, dobre wyważenie kapusty, marchewki oraz oleju. Ryż odrobinę za słony. Mięso miękkie, rozpływające się w ustach. Warzywa świeże i chrupiące.
Kolejnym razem skusiłam się na zabranie posiłku do domu. Zdecydowałam się na krewetki na gorącym półmisku z ryżem (22zł). Ryż i surówka w każdym daniu są identyczne, więc nie będę się niepotrzebnie powtarzać. Co do krewetek smaczne. Oczyszczone i soczyste. Jak za taką cenę wydaje mi się, że jest to dość duża porcja skorupiaków.
Półmisek z kaczką na gorącym półmisku (22zł). Nieco suche mięso i przesmażone, ale miękkie. Skórka chrupiąca, ale sztuczny kolor panierki przeraża. Od samego patrzenia można zacząć świecić.
Makaron z kurczakiem (13,50zł). Jak wiecie nie jestem fanką piersi z kurczaka, ponieważ często się przesuszone. W tym przypadku było inaczej. Mięso było miękkie i soczyste. Makaron sprężysty. Duża porcja.
Wołowina z ryżem (15zł). W tym przypadku mięso również było soczyste i dobrze usmażone. Zwróćcie uwagę na sposób zapakowania pudełka. Praktycznie wszystkie wynosy zapakowane są hermetycznie. Dzięki temu posiłek nie rozleje się w drodze i wolniej ostygnie.
Smażony ryż z krewetkami (15zł). W tym przypadku krewetki również był dobrze przygotowane: soczyste oraz chrupiące oraz dokładnie oczyszczone. Niestety danie nie miało żadnego sosu przez co stało się dość suche.
Wołowina na ostro z ryżem (15zł). Wypadła na serio spoko. Mięso również było miękkie i soczyste, a dzięki sosowi sriracha przyjemnie ostre. Chili nadała krówce głębszego smaku.
Pudełko makaronu z dwiema sajgonkami (9zł). Box robiony na wzór amerykańskich pudełek. Łatwo się z niego je, ale para wodna szybko się skrapla. Makaron sprężysty. Sajgonki chrupiące z bardzo dobrze doprawionym farszem.
I na koniec chleb turecki z kurczakiem (9zł). Nie ukrywam, że zdziwiła mnie ta pozycja w menu. Dlaczego? Ponieważ to danie nie ma nic wspólnego z kuchnią chińską bądź wietnamską. Chlebek puszysty a mięso miękkie i soczyste. Po raz kolejny raz przeraża mnie chrupiącą ale chemicznie prezentująca się panierka. Aż boje się spojrzeć w skład bazy. Całość łączy świeży ogórek i dobry w smaku sos.
Zjedlibyście coś z tego obszernego menu?
ClaudiaMorningstar
Ostatnio mam dużą ochotę na ryż z warzywami.
OdpowiedzUsuńMięso z ryżem zawsze mnie przekonuje, wygląda też super:)
OdpowiedzUsuńAle mi narobilas smaka , pychota! Zjadlabym wszystko :D
OdpowiedzUsuńFajnie że smaczne jedzonko okazuje sie nie drogie w dodatku jest jeszcze dobrze zapakowane.
OdpowiedzUsuńCeny atrakcyjne, ale tak jak piszesz, kolor panierki przeraża.
OdpowiedzUsuńdobre ceny, i duże porcje :)
OdpowiedzUsuńCiekawe propozycje ^^ pewnie bym się wybrała gdybym miała bliżej ;)
OdpowiedzUsuńKuchni wietnamskiej jeszcze niegdy nie smakowałam :)
OdpowiedzUsuńKocham mięsko z ryżem <3
OdpowiedzUsuńJakoś nie po drodze mi z takimi daniami:))
OdpowiedzUsuńWszystko co z ryżem uwielbiam. Zawsze wpadam do Ciebie na głodniaka. Heh. Narobiłaś mi smaka, a już tak późno na jedzenie.
OdpowiedzUsuńUwielbiam azjatyckie jedzonko! Zawsze duże porcje i niskie ceny :D
OdpowiedzUsuńhttps://redamancyy.blogspot.com/
wszystko bym zjadla serio
OdpowiedzUsuńDzięki za komentarz i swoją opinię.To dużo wnosi do wiedzy w temacie menu konkretnej restauracji :)
OdpowiedzUsuń