Czasem kupuję kremy do tzw. zadań specjalnych. Mają one za zadanie zmienić odcień mojej skóry na jaśniejszy. Spokojnie jest to efekt tymczasowy, który straci się po oczyszczeniu skóry twarzy. Przecież nie chcę na stałe zmienić kolorytu niczym legendarny król pop-u Michael Jackson. Podejrzewam, że taka ingerencja w skórę za zdrowa nie jest. Nie wspominając o tym czy taki zabieg jest bezpieczny.
Opis od producenta: Skutecznie neutralizuje wszelkie niedoskonałości, niweluje ziemisty odcień skóry, zapewniając jej nieskazitelny, porcelanowy wygląd. Wyciąg z wody róży stulistnej, ryżu, oleju arganowego, liści aloesu i lilii białej dogłębnie nawilżają skórę oraz uzupełniają braki kluczowych biopierwiastków (potas, wapń, magnez, sód, fosfor).Dodatkowo zawarty w kremie olej Inca Inchi wzmacnia barierę lipidową skóry i zapewnia jej regenerację. A flawonoidy pochodzące z wyciągu z bambusa wspierają walkę z wolnymi rodnikami, spowalniając tym samym procesy starzenia się skóry.Po zastosowaniu kremu skóra zyskuje odcień jaśniejszy co najmniej o jeden ton. Staje się promienna, miękka i gładka na długi czas.
Skład:Water, Propanediol, Caprylic/Capric Triglyceride, Titanium Dioxide, Sodium Acrylate/Sodium Acryloyldimethyl Taurate Copolymer, Isohexadecane, Dimethicone, Polysorbate 80, Caprylyl Glycol, Dimethicone/Vinyl Dimethicone Crosspolymer, Fragrance, Glycerin Oryza Sativa (Rice) Extract, Aloe Barbadensis Leaf Extract, Plukenetia Volubilis Seed Oil, Allantoin, Caprylhydroxamic Acid, Hydrolyzed Glycosaminoglycans, Disodium EDTA, Rhus Semialata Gall Extract, Bambusa Vulgaris Extract, Camellia Sinensis Leaf Extract Lilium Tigrinum Extract Nelumbo Nucifera Flower Extract Pearl Extract.
Naturalnie mam ciemną cerę. Czasem potrzebuję ją przejściowo rozjaśnić, ponieważ mam zbyt ciemny podkład. Wtedy z pomocą przychodzi mi krem od It's skin Wedding dress. Jest to produkt bardzo biały, który momentalnie rozjaśnia cerę. Łatwo się rozprowadza. Szybko zasycha ale nie robi efekt maski. Nie polecam goposiadaczką bardzo ciemnej cery nosić go solo, ponieważ na twarzy wygląda nienaturalnie. Efekt długo się utrzymuje, nawet w lato. Nawilżenia nie zauważyłam, ale szczerze zupełnie tego nie szukałam w tym produkcie. Pachnie delikatnie. Takie połączenie cytrusów i wiosennych kwiatów.Do kupienia w Kontigo za 44.99zł. Podczas promocji kupiłam także maskę morelową do stóp od Skinlite, której recenzji możecie spodziewać się w sobotę rano. Tak do poczytania do śniadania.
Używacie takich kremów? Dajcie znać co o nich myślicie!
ClaudiaMorningstar
Pomyślę o nim, bo mam kilka zbyt ciemnych podkładów :)
OdpowiedzUsuńZupełnie nie znam tego kosmetyku, ale z chęcią przyjrzę się mu bliżej :)
OdpowiedzUsuńŚwietna sprawa przy za ciemnym podkładzie. Zazwyczaj zbyt ciemny podkład oddawałam komuś ale zapamiętam sobie ten produkt
OdpowiedzUsuńMuszę pokazać Twój wpis mojej siostrze.
OdpowiedzUsuńuuu dobre to:D mam właśnie za ciemne podkłady ze dwa i tak leżą...
OdpowiedzUsuńChętnie przetestowałabym ten produkt :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Myślę, że ten krem byłby idealny dla mnie ;)
OdpowiedzUsuńcałkiem ciekawe :D Chętnie spróbuję :D
OdpowiedzUsuńZapowiada się bardzo ciekawie, może się na niego skuszę! Co do mojego ulubionego, to używam dermokosmetyków bardziej :D
OdpowiedzUsuńZapraszam: czytanko.pl
Nie używam, ale noo przydatne ;)
OdpowiedzUsuńRaczej nie dla mnie, ale ogólnie ciekawy kosmetyk :)
OdpowiedzUsuńwow mi nie potrzebne bo jestem na maksa blada, ale fajnie, że jest coś takiego ;)
OdpowiedzUsuńJa nie używam takich kremów, ale tym mnie mocno zaciekawiłaś.
OdpowiedzUsuńMyślę, że akurat to nie jest krem dla mnie, choć kiedyś rozważałam jego zakup!
OdpowiedzUsuńZ moją jasną karnacją zdecydowanie nie potrzebuję tego typu produktów. ;)
OdpowiedzUsuń