Sekrety Urody Koreanek autorstwa Charlotte Cho kilka lat temu podbiła zarówno Polską jak i światową blogsferę. Była na językach prawie wszystkich. Ja sama również kupiłam ją kilka dni po polskiej premierze. Wielokrotnie ją przeczytałam, ale nigdy nie zebrałam się do jej recenzji. Uznałam, że najwyższy czas to nadrobić.
Na początek kilka słów o autorce. Charlotte Cho jest amerykanką koreańskiego pochodzenia. Jest współzałożycielką Soko Glam, sklepu internetowego specjalizującego się w sprzedaży koreańskich kosmetyków w USA. Obecnie sklep prowadzi wysyłkę na cały świat.
Poradnik wydany przez Znak liczy 224 strony. Utrzymany jest w jasnoróżowej kolorystyce. Bardzo uroczy, a okładka i wewnętrzne ilustracje cieszą oko. Jest dobrze zredagowany, a litery nie skaczą. Gdy ta pozycja była nowością kupiłam ją za 36 złotych, a teraz możemy kupić ją dużo taniej.
Sekrety Urody Koreanek to ciekawa lektura. Głównie skierowana dla tych, którzy dopiero poznają świat koreańskich kosmetyków. Swoją treścią przypomina pamiętnik. Dzięki tej pozycji możemy dowiedzieć o markach kosmetycznych z Południowej Korei, jak różnią się amerykańskie i azjatyckie trendy oraz w jakiej kolejności stosować dane etapy pielęgnacji twarzy. Podoba mi się, że Charlotte Cho nie skupiała się tylko na pielęgnacji, opisała ciekawie miejsca w kraju swoich narodzin bądź historii jakich w nim przeżyła. Napisana prostym językiem, więc każdy ją zrozumie. Czyta się ją niezwykle szybko, do połknięcia w jeden wieczór. No i cóż jest to bardzo dobra promocja zarówno dla autorki i jej firmy kosmetycznej.
Czytałyście Sekrety Urody Koreanek?
ClaudiaMorningstar
O koreańskich kosmetykach nie wiem zbyt wiele, więc to może być ciekawa książka.
OdpowiedzUsuńOkładka pasowałaby do mojego bloga, co do pielęgnacji, wolę swoją :D
OdpowiedzUsuńNie czytałam, ale grafiki są przeurocze:)
OdpowiedzUsuńMam tę książkę od dawna, ale jeszcze nie miałam okazji jej czytać :)
OdpowiedzUsuńkiedyś chciałam ją czytnąć ale potem mi przeszło:D bo na jutubie oglądałam jej streszczenie haha
OdpowiedzUsuńTa książka jest świetna, dużo z niej skorzystałam :D
OdpowiedzUsuńTak, kilka lat temu był na nią niezły szał. Mam ją do dzisiaj na półce :)
OdpowiedzUsuńJa nie czytałam, ale przyznam, że chciałabym poznać tę książkę.
OdpowiedzUsuńFajna może być ta książka, kiedyś chciałam ją kupić ale jakoś tak wyszło, że nie kupiłam :)
OdpowiedzUsuńpamiętam szał na tę książkę :) zawsze chciałam ją kupić i przeczytać, ale nigdy jakoś nie miałam okazji ;) muszę nadrobić, bo koreańska pielęgnacja bardzo mnie ciekawi :)
OdpowiedzUsuńMiałam jakieś koreańskie kosmetyki ale niewiele. Chętnie bym poczytała :)
OdpowiedzUsuń