Czasem myślę, że jestem masochistką. Podczas szybkich zakupów spożywczych do pracy, na dziale z lodówkami wpadł w oko ten box z gotowym sushi. Fakt, że był w promocji (17.99zl z 24.99zł/390g) dodatkowo zachęcił mnie do testów. Cóż to był błąd. Muszę przestać kupować w okazyjnych cenach i na głodniaka. Pusty żołądek nie sprzyja podejmowaniu dobrych decyzji.
Box Miya Premium (390g) zawiera: 5x futomaki, 5x california roll, 3x nigiri, 1x imbir, 1x sos sojowy i 1x wasabi oraz pałe nczki. Od razu zaznaczę, że dodatki są średniej jakości a pałeczki koszmarne. W porównaniu od poprzedniej wersji są dużo krótsze i trudno nabrać nimi kawałek sushi. Na plus mogę zaliczyć ciekawą grafikę, podoba mi się ich lekka interpretacja Oiran.
No i co by tu dużo mówić. To było straszne przeżycie, mam nadzieję, że kolejny raz go nie powtórzę. Tutaj wszystko poszło źle. Każdy kawałek rozpadał się. Trudno było je włożyć do buzi, bo przedtem lądowały na tacce. Najbardziej stabilne były futomaki z tuńczykiem i łososiem, one także wypadły najlepiej. Nigiri z krewetką do dramat, krewetka w sumie to za dużo powiedziane, ponieważ to była sama skóra, niezbyt dobra i twarda. Nigiri z łososiem wypadło nieco lepiej, bo o ile ryż się rozpadał to ryba była miękka i w smaku zjadliwa. Rolka z koperkiem to był dramat. Jak można było dodać koperek japo posypkę do sushi? Nie wiem wpadł na ten pomysł, zapewne jakiś mistrz zbrodni. Wersja z łososiem i serkiem też była niezjadliwa. Również zastanawiam się kto wpadł na taki szatański plan posypania ryżu zmieloną marchewką i inną bliżej nieokreśloną przyprawą. Jak bardzo nie lubię marnować jedzenia to większa część tego boxu wylądowała w koszu.
Próbowaliście kiedyś gotowych zestawów sushi?
ClaudiaMorningstar
Szkoda że się tak zawiodłaś ale dzięki za ostrzeżenie :)
OdpowiedzUsuńja kocham zestawy Suszi z biedronki. One są naprawdę smaczne
OdpowiedzUsuńJa próbowałam kilka, najbardziej mi smakował z Kauflanda, taki wielki zestaw. I chętnie kupię go ponownie.
OdpowiedzUsuńo muszę kupić:D
UsuńDLa smakoszy sushi to na pewno spor rozczarowanie.
OdpowiedzUsuńNie lubię sushi.
OdpowiedzUsuńJa ostatnio też nacięłam się na tego typu gotowy box :P
OdpowiedzUsuńNigdy nie jadłam sushi. Nawet specjalnie mnie nie ciągnie w jego kierunku.
OdpowiedzUsuńnie przepadam za sushi....
OdpowiedzUsuńSushi wygląda tak pysznie, że robię się głodny
OdpowiedzUsuńZawsze narobisz mi apetytu :)
OdpowiedzUsuńKiedyś w POLO na promocji kupiłam sushi tej firmy. Przyznaję, że mi smakowało, chociaż zaskoczeniem był dla mnie dodatek prażonej cebulki :)
OdpowiedzUsuńNie próbowałam, ale czasami warto zaryzykować. Szkoda, że trafiłaś na kiepski produkt:/
OdpowiedzUsuńYum 😋
OdpowiedzUsuńKiedyś kupiłam gotowy zestaw z Lidla. Nie był zły, ale stwierdziliśmy, że spróbowaliśmy i ... już. Zakupów powtarzać nie będziemy :)
OdpowiedzUsuńCzasem też skusze się na gotowe zestawy i czasem są niestety nie jadalne
OdpowiedzUsuńJa sushi jadłam jedynie raz i to w sushi barze we Lwowie, na takie gotowe zestawy z supermarketów bym się chyba nie skusiła w obawie o własne zdrowie :D
OdpowiedzUsuńJa osobiście nie jadam, wolę choćby śledzie w occie. Ale Sushi Toschi chwalą sobie u mnie.
OdpowiedzUsuń