Japońskie oraz koreańskie marki szturmem wkraczają na polski drogeryjny rynek kosmetyczny. W Hebe bez problemu dostaniemy produkty takich marek jak Skin79, Yoskine, Benton, Sesamis, natomiast w Rossmanie od pewnego czasu możemy kupić peelingi Apieu, kramy BB marki Missha oraz produkty do pielęgnacji firmy Hada Labo Tokyo z serii przeznaczonej na rynek europejski.
Skład: Aqua, Glycerin, Dipropylene Glycol, Diglycerin, Squalane, Caprylic/Capric Triglyceride, Carbomer, Dimethicone, PEG-20 Sorbitan Isostearate, Triethanolamine, Stearyl Alcohol, Sodium Hyaluronate, Behenyl Alcohol, Glyceryl Stearate, Phytosteryl/Octyldodecyl Lauroyl Glutamate, Sodium Acetylated Hyaluronate, Disodium EDTA, Methylparaben, Propylparaben.
Opis producenta: KREM NAWILŻAJĄCO-WYGŁADZAJĄCY NA DZIEŃ I NA NOC. Lekki i puszysty krem, który dzięki wysokiemu stężeniu Super Hyaluronic Acid™ bardzo silnie nawadnia i wygładza cerę, pozostawiając ją odświeżoną, rozświetloną i niewiarygodnie miękką. Spowalnia procesy starzenia. Produkt polecany także dla cery wrażliwej.
Opis zastosowania:Delikatnie wklepać w oczyszczoną skórę twarzy i szyi. Aplikować rano i wieczorem. Najlepsze efekty uzyskamy stosując także Lotion No.1 – Super Hydrator i krem pod oczy Hada Labo Tokyo™.
Krem zamknięty w plastikowym lustrzanym słoiczku imitującym szklane opakowanie. W środku znajduje się biała nakładka, która sprawia, że produkt kosmetyk nie wypłynie z pojemnika. Polubiłam jego żelową konsystencję. Sam krem jest koloru mleka i zupełnie nie pachnie, więc przypadnie do gustu osobom, które lubią bezzapachowe kosmetyki. Nie zapycha porów. Łatwo się go aplikuje na skórę twarzy. Lekka formuła sprawia, ze jest idealny na wiosnę i lato. Szybko się wchłania, nawilża skórę. Jest to krem zarówno na dzień jak i na noc. Jest to kosmetyk z"białej linii" co oznacza, że dedykowany jest każdemu rodzaju cery w każdym wieku.
ClaudiaMorningstar
Ja akurat nie lubię bezzapachowych kosmetyków.
OdpowiedzUsuńCzasem lepiej jak kosmetyk nie ma zapachu bo niektóre wręcz duszą swoją wonią :)
OdpowiedzUsuńBuziaki:*
Wracam z nowym postem - > WWW.KARYN.PL
nie miałam go,ale dużo dobrego słyszałam już o samej marce! :)
OdpowiedzUsuńFajny ten kremik :) Lubię takie lekkie konsystencje :)
OdpowiedzUsuńZaciekawiłaś mnie tym kremikiem :D Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńwy-stardoll.blogspot.com
Słyszałam już trochę dobrego o tej marce. Jestem ciekawa tego kremu. :)
OdpowiedzUsuńNie znam, chociaż też wolę zapachowe.Yoskine testowałam chyba z 10 lat temu, uczulił mnie skubany :)
OdpowiedzUsuńNie wiem, czy bym go wypróbowała. Miałam krem pod oczy i nic nie działał...
OdpowiedzUsuńgood product to be used during "dry" seasons
OdpowiedzUsuńBardzo lubię japońskie kosmetyki :)
OdpowiedzUsuńMuszę spróbować w końcu tych kosmetyków :-)
OdpowiedzUsuńWłaśnie szukam jakiegoś fajnego kremu
OdpowiedzUsuńWydaje sie byc fajny ten krem, kupie go sobie kiedy moj aktualny sie skonczy :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
brak zapachu to coś czego ludzie szukają, ponoć nie wielki mają wybór.
OdpowiedzUsuńNie znałam :3
OdpowiedzUsuńPierwszy raz słyszę o tej marce, ale dosyć ciekawy produkt. Może skusiłabym się na ten krem pod oczy :)
OdpowiedzUsuńChyba szczególnie latem jest nam potrzebne nawilżanie, lubię takie lekkie kremy:-)
OdpowiedzUsuńTo zdecydowanie kosmetyk dla mnie! Przy najbliższych zakupach na pewno skuszę się na ten kremik, w końcu muszę sama się przekonać jak zadziała na mnie, bo z każdą recenzją kusi mnie coraz bardziej :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie, dołączam do grona czytelników
Aleksandra
Witaj jeszcze wiosennym porankiem
OdpowiedzUsuńWłaśnie znalazłam chwilę czasu, aby ponownie powędrować po wirtualnym świecie i odpowiedzieć na miłe słowa. W moim Ogrodzie czasem bowiem zapominam o wszystkim, ważna jest tylko ta chwila.... Tak czas biegnie nie zważając na nic.
A za pomysł z kremem dziękuję Właśnie szukam czegoś nawilżającego.
Pogody w sercu i radości płynącej z pięknej, dojrzałej Pani Wiosny
Miałem linię męską i dobrze wspominam
OdpowiedzUsuńBardzo lubię takie kremy, jak tylko będę w Hebe, chyba się na niego skuszę. 😃
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Lili
Znam markę z widzenia, ale niczego nie używałam. Fajnie, że jest lekki.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Blonde Kitsune
Widziałam w Rossmanie :-)
OdpowiedzUsuńOd wielu lat interesuję się japońską pielęgnacją twarzy, a wieloetapowa pielęgnacja twarzy pomogła mi się pozbyć cery trądzikowej. Też polecam kremy Hada Labo Tokyo, ponieważ ich głównym składnikiem jest kwas hialuronowy.
OdpowiedzUsuń